o czyli jednak wiśnie
Pamiętam jak podpytywałaś u mnie jak sadziłam kilka miesięcy temu....
Muszę się troszkę wrócić do przodu, żeby poczytać co tam przy nich zaplanowałaś.
Te białe widoczki to zniką tak szybko jak się pojawiły, musimy to jakoś przetrzymać.
Obiecałam się wtrącić, to się wtrącam.
Układ z takim zębem jest wg mnie fajny, jednak niepokoi mnie pomysł na dwie równoległe scieżki po trawniku ( chyba że źle rozumiem ten plan)- jedna do warzywnika, druga do placyka.Z domu będzie to wydłużało i zwężało widok.
Jak robimy ząb, to może juz odpuścić białą scieżkę?
Pomysł na odcięcie warzywnika żywopłotem i miskantem przed nim, super- poprawi proporcje.
Placyk po lewej....a może zrezygnować z niego, albo dośc mocno go skrócić, a za to pokombinować rabatę przy tarasie ( nie wiem jak z otoczeniem tarasu, coś chyba juz jest wokół,ale niedużo)- może wyciągnąc rabatę przy tarasie w lewo, albo blisko tarasu zrobić rabatę od ogrodzenia w stronę domu ( tez prostokąt jakiś)
Drzewo w żwirze przy placyku leżakowym... Może miłorząb?
Tu jest fajnie z tymi wiśniami.
pod spodem kostki buksowe.
Z miskantem chyba za ciasno i potęguje 'wzdłuzność' tej rabaty- można się na to zdecydować, ale te kostki odbieram jakby miały właśnie robić robotę odwrotną.
Pomyślę nad nią jeszcze