Wzdycham sobie na te zdjęcia, tak czyściutko i schludnie. Bratusie na furtce też bym chciała, ale u mnie dzieciarnia rąbie tą furtką milion razy dziennie.
Już kiedyś Ci pisałam, że podoba mi się ten układ między domem, a garażem. Gdybym wcześniej widziała, to bym sobie skopiowała u siebie