Są Anetko - pewnie ciekawie by wyglądały takie przemieszane.

Sąsiadka za płotem ma niebieskie i różowe, fajnie wyglądają.A to moje

Nie lubie roślin jednorocznych za dużo przy nich pracy ale niezapominajki lubie bardzo posadzone raz
fajnie sie rozsiewają

Zaliczyłabym niezapominajki do dwuletnich, w jednym roku wschodzą, a w drugim zakwitają.

Uprawia się je jak bratki. Wysiewa w czerwcu, pikuje a w sierpniu-wrześniu i wysadza na miejsce stałe. W następnym roku zakwitają. Lubią lekko zacienione, wilgotne stanowiska.

Jeśli same się wysiewają po ogrodzie to nie musimy się martwić o ich produkcję. Jedyną wadą jest to, że po przekwitnięciu dostają mączniaka i brzydko wyglądają.

W niezapominajce fajne jest to, że nie trzeba jej siać. Wg mojego doświadczenia wystarczy na wiosnę przesadzić dziką kępę do wypielonej, nasłonecznionej części ogrodu a tam sama się wysieje bądź rozrośnie z ubiegłorocznych siewek.

Do mocnego cienia interesującym substytutem dla niezapominajki jest brunnera

Niezapominajki dają ogrodowi romantyczny nastrój i przypadkowość zakwitania w różnych miejscach które sobie wybierze. Pokaż swój ogród na naszym Ogrodowisku, zapraszamy.

mnbv napisał(a)

Do mocnego cienia interesującym substytutem dla niezapominajki jest brunnera

Albo Pulmonaria albo Ceratostigma. Niekoniecznie chyba do cienia, Ładny mają kolor.

Gardenarium wcześniej nie zauważyłem, ze moderator Danuta Młoźniak i Pani Gardenarium to ta sama osoba Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie. W ogrodzie mam mnóstwo roślin tylko, ze 90% zostało posadzonych w zeszłym roku, więc z fotorelacjami jeszcze trochę poczekam Chciałbym wystartować na dwóch forach jednocześnie. Mam nadzieję, że nie będzie to traktowane jako działalność dywersyjna