Witam serdecznie
Bardzo proszę o pomoc i radę. Mój nowy nabytek czyli sośnica Sciadopitys verticillata
zaczęła dziwnie wyglądać. Dopóki siedziała w doniczce wszystko było ok. Po przesadzeniu do gruntu bardzo szybko zaczęła tracić kolor i żywotność. Nie wiem tylko co może być tego powodem. Przesadziłem ją do ziemi kwaśniej tak jak zalecano. Jedyne podejrzenie to kamienie którymi jest obsypany krzew (jednak nadmieniam że wokół drzewka zostawiona została przestrzeń bez kamyka). Gdzieś doczytałem że ten gatunek nie toleruje wapnia w glebie a ja w pobliżu mam wapienne większe kamienie. Na igłach pojawiły się brązowe plamki (czy poprzeczne paski) i krzew zaczyna wyglądać jak na załączonym zdjęciu a nawet gorzej. Czy ktoś miał już doświadczenie z taką sytuacją. Proszę o podpowiedź co robić ?

Arorob

Sosna parasolowata - sośnica japońska - jest wrażliwa na brak mikoryzy. Zwykle jako siewka rośnie bardzo dobrze, lecz po kilku latach do samodzielności potrzebuje mikoryzy, w przeciwnym razie traci wigor, kolor i może wykazywać objawy chorób. Bardzo przeszkadza jej obecność wapnia w glebie, oraz niedobór wody i nawożenia, a także zbyt zwięzła lub przesuszająca się gleba.


Pozdrawiam

arorob napisał(a)

Witam serdecznie
Bardzo proszę o pomoc i radę. Mój nowy nabytek czyli sośnica Sciadopitys verticillata
zaczęła dziwnie wyglądać. Dopóki siedziała w doniczce wszystko było ok. Po przesadzeniu do gruntu bardzo szybko zaczęła tracić kolor i żywotność. Nie wiem tylko co może być tego powodem. Przesadziłem ją do ziemi kwaśniej tak jak zalecano. Jedyne podejrzenie to kamienie którymi jest obsypany krzew (jednak nadmieniam że wokół drzewka zostawiona została przestrzeń bez kamyka). Gdzieś doczytałem że ten gatunek nie toleruje wapnia w glebie a ja w pobliżu mam wapienne większe kamienie. Na igłach pojawiły się brązowe plamki (czy poprzeczne paski) i krzew zaczyna wyglądać jak na załączonym zdjęciu a nawet gorzej. Czy ktoś miał już doświadczenie z taką sytuacją. Proszę o podpowiedź co robić ?

Nigdy wokół tych kamieni ta roślina nie będzie rosła. To cały Twój problem. Albo usuń kamienie albo przesadź tą roślinę w inne miejsce i wszystko będzie ok

Witam. Zauważyłem na mojej sośnicy niepokojące objawy. Poniżej fotki.
Już wyczytałem, że moim błędem było umieszczenie wokół niej kamyczków. Usuwam je, ale od lat radziła sobie dobrze, może przyszedł jej wiek, w którym trzeba ją wspomagać mikoryzą.

Mazan, czy to właśnie brak mikoryzy powoduje te objawy? Na niektórych igłach są dziwne przebarwienia a całkiem uschnięte po przełamaniu wyglądają jakby miały wydrążony tunel w środku (ale nie wszystkie). Poniżej fotki:




Pozdrawiam

Marcin_pacyna

Wygląda jakby miała skrajnie nieodpowiednie warunki. Brak mikoryzy może się pojawić po 5 - 6 latach, a nadmiar wapnia niemal natychmiast. W dodatku te przebarwienia. Nie chcę się bawić w proroka, ale takie przebarwienia powstają,gdy atakuje jakaś choroba grzybowa.
Widziałem sośnice, ale sadzone w sąsiedztwie iglastych i nawet kilkunastoletnie trzymały się zdrowo. Sam nie mam żadnych z nimi doświadczeń.


Pozdrawiam

Mazan - ona ma właśnie ok. 5-6 lat, myślę że sadziliśmy ją ok. 2010 r. Jedyne, co nie pasuje, to miejsce słoneczne i wystawione na wiatr, ale nie będę jej przesadzał, zobaczę jak się będzie zachowywać w kolejnych latach. Liczę, że będziesz mylnym prorokiem i jednak to brak mikoryzy. Dzisiaj uzupełniłem, zobaczymy co dalej.

Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam

Kontynuując wątek - dzisiaj odkryłem coś takiego na jednej igle sośnicy. Co to może być?:

Wykop ją z tych kamieni grubo nasypanych i posadź normalnie,l jak iglaka w sprzyjające warunki glebowe, odpowiednią ziemię i lekko wysciółkuj korą sosnową.

Witam serdecznie, od kilku lat przeglądam forum, które jest dla mnie ogromną kopalnią wiedzy Obecnie mam problem z 7-letnią sośnicą japońską, a ponieważ wyczerpałam już swoje pomysły na ratunek postanowiłam szukać pomocy właśnie na forum. Mam posadzone dwie sośnice w odległości od siebie około kilku metrów. Jedna rośnie dobrze, jest soczyście zielona, gęsta, po prostu zdrowa. Z drugą niestety mam problem W zeszłym roku latem zauważyłam różnicę w kolorze i gęstości i ogólnej kondycji. Sprawdziłam, czy jest posadzona za głęboko (nie jest), sprawdziłam, czy nie jest przelana (też nie), podsypałam nawozem przeciwko brązowieniu (brak efektu), opryskiwałam dolistnie biohumusem, stymulatorem wzrostu (brak reakcji). W ogrodzie mam nawodnienie, zastosowałam mikroryzę po posadzeniu, ziemia jest gliniastą, ale solidnie rozluźnioną piachem, sadzona była w dużym dole z dużą ilością żyznej ziemi z worka i do tej pory wszystko było ok. Na tej rabacie jest co prawda wysypany kamień, ale jest to gruby gnejs, frakcja około 10 cm. Dookoła pnia jest okrąg wolny od kamieni i wysypany korą. Bardzo proszę o pomoc, co może być przyczyną kłopotów, bo bardzo byłoby mi szkoda, gdyby mi wypadła ta sośnica