to może jutro mi się uda posadzić
Pytam bo Pani w sklepie chciała mi specjalną ziemię do róż wcisnąć...
oj okropny! Wyniosłam do sąsiada na łopacie/szpadlu (nigdy nie wiem co jest co...)
Zgadza się ale jak mnie to cieszy! A najbardziej dumna jestem z Pawełka - długo w wózku wysiedział aż mi się go żal zrobiło ... W miedzyczasie podskubywał wierzbę i sprawdzał czy smaczna.........
A i dziś dzwoniła Pani ze szkółki - nie mają Nigry x3 tylko dwie na placu. Będą mieli za kilka miesięcy bo teraz z gruntu kopali do pojemników i czekają aż drzewa się ukorzenią.
Mus szukać gdzie indziej....
Aguś super praca wykonana Też z moim Jasiem pracuję, w zeszłym roku jak siedział w wózku i jadł chrupki, to jeszcze szło coś zrobić, a teraz to wszędzie za mną łazi i wchodzi akurat tam, gdzie coś robię
A Ty nie masz tam za wysoko w stosunku do kostki?
Róże to chyba najlepiej w kompost i jeszcze można im w dołki skórkę od banana wrzucić
ładny żywopłocik bukszpanowy, deszcz mu dobrze zrobi!
Dobrze, że nie zdecydowałaś się na te Nigry co dopiero kopane, lepiej szukać dłużej a żeby pewne rośliny były.