adelka
05:58, 08 maj 2016

Dołączył: 19 wrz 2015
Posty: 215
Czas pozwala mi tylko na skoszenie kawalka trawnika przy domu. Jak na razie przekosilam sobie główne ścieżki na przejścia ..
Trawa niestety wygrywa pojedynek o wyrwanie dziczy w stronę cywilizacji.

Kosze tylko teren gdzie nie zryly dzikusy, bo tam to będzie walka a nie koszenie a na to muszę zarezerwować cały dzień.
Na nowych rabatach wysialam i posadzilam tonę kwiatów ... sama się boję co z tym będzie ... częściowo koty weryfikuje moje zapędy i wylegiwuja się w miejscach niedozwolonych na jakiekolwiek rośliny ... słoneczniki częściowo wyprasowaly ....
Trawa niestety wygrywa pojedynek o wyrwanie dziczy w stronę cywilizacji.


Kosze tylko teren gdzie nie zryly dzikusy, bo tam to będzie walka a nie koszenie a na to muszę zarezerwować cały dzień.


Na nowych rabatach wysialam i posadzilam tonę kwiatów ... sama się boję co z tym będzie ... częściowo koty weryfikuje moje zapędy i wylegiwuja się w miejscach niedozwolonych na jakiekolwiek rośliny ... słoneczniki częściowo wyprasowaly ....
____________________
Ela - Zagajone .... moja bajka .... nowy ogród
Ela - Zagajone .... moja bajka .... nowy ogród