Super! Cały ogród mi się podoba. A grzybek? To okratek australijski, grzyb zawleczony z Australii. Śmierdzi padliną lub gnojem, Rozwija się z okrągłego jaja, podobnie jak sromotnik bezwstydny. Ja bym nie dopuszczała do rozsiewania zarodników. Bo zapachu nie zniesiesz jak się za bardzo porozsiewa, Najlepiej niszczyć własnie w stadium jaja, Niestety niejadalny.

w pewnym momencie dzikusy zryły już wszystko ... przez dwa miesiące zastanawiałam się co z tym fantem robić i może mam na nie sposób ... zobaczymy

wszystko wysypuję ostrym żwirem ... może to zniechęci je do rycia

hanka_andrus napisał(a)

Super! Cały ogród mi się podoba. A grzybek? To okratek australijski, grzyb zawleczony z Australii. Śmierdzi padliną lub gnojem, Rozwija się z okrągłego jaja, podobnie jak sromotnik bezwstydny. Ja bym nie dopuszczała do rozsiewania zarodników. Bo zapachu nie zniesiesz jak się za bardzo porozsiewa, Najlepiej niszczyć własnie w stadium jaja, Niestety niejadalny.

Bezdomne ślimory go lubią ... też nie jadalne

Witam,
Twój ogród przypomina o czasach beztroskiego dzieciństwa. W podobne miejsce wyjeżdzałam do babci na wakacje. Przy domku była szopa zbudowana z kamieni i drewniana stodoła. Wszystko pokryte strzechą. Po wodę trzeba było iść do studni , 100 metrów od domu z górki. Służyło do tego specjalnie skonstruowane narzędzie. Wyprofilowany drążek , a na końcach miał zawieszone łańcuchy na których wieszało się wiaderka z wodą. Twój dom i ogród ma ten sam klimat. Już słyszę te ranne odgłosy i spokój.....
Będę zaglądać.

nowy kiciak ... jest cudny i te jego oczka ... koty z całej wsi schodzą się tutaj .... już ich nawet nie liczę


cd. żwirku



dzisiaj miałam kończyć ale pogoda koszmarna ... biorę się za czytanie waszych wątków

Cudny zakątek tworzysz, bardzo naturalistyczny

Iwonko pozdrawiam ... zaglądaj ... tylko ja bywam rzadko niestety ... ale zima się zbliża więc będę częściej

Miejsce bardzo klimatyczne, podoba mi się...Ścieżka misternie ułozona...ale co do dzików, to ze strachu uciekam na samą myśl...miałam bardzo bliskie, baaardzo niebezpieczne spotkanie z tymi włochaczami, nie wyobrażam sobie takiego sąsiedztwa na codzień...Nie spałabym za samą myśl, że one tak blisko domu grasują...Tworzysz ciekawe okienka=arkady...

adelka napisał(a)

n

Będzie coś ciekawego oryginalnego...co to takiego? Mam na mysli te arkady

tam są posadzone winogronka ... będzie pysznie