Trafiły do mnie powystawowe 32 rozplenice Hameln - niestety niezbyt o nie dbano i poza dziewięcioma reszty chyba ani razu nie podlano.

Więc 9 sztuk, które są śliczne, zdrowe, zieloniutkie, chętnie wymienię na coś, co by mogło rosnąć w moim lesie:
- byliny do cienia (zawilce, marzanka wonna, tiarelle, kopytnik, tawułki, parzydło, świecznice, jarzmianki...)
- paprocie Nerecznice samcze
- bodziszki korzeniaste i Biokovo
- borówki
- różanecznik fiński Tigerstedt
- bez czarny o ciemnych liściach

Mogę je też odsprzedać, jeśli ktoś byłby chętny - ponoć kosztowały po jakieś 22zł za sztukę, mogę oddać powiedzmy po 14zł..?

To te najładniejsze trawki - pomiędzy nimi widać butelkę po wodzie 1,5 litra. Są naprawdę spore i ładne.





Mam też pozostałe 23 trawki, wszystkie oprócz dwóch wypuszczają młode zielone listki, więc mam nadzieję, że dojdą do siebie i za rok będą piękne. Planuję je przychować do wiosny i wtedy, gdy odżyją, wymienić się z kimś, ale jakby ktoś chciał je już teraz to nie ma problemu Choć wyglądają trochę strasznie.

Napisałam na pw

9 najładniejszych trawek już zaklepanych dla Madżenki Zostają suszki - można zaklepywać na wiosnę

Może ktoś w moim wątku podpowie, jak je przechować przez zimę - zadołować w ogrodzie, trzymać na balkonie, zanieść do piwnicy..??

Ja bym zakopała, razem z doniczkami. Ale przedtem wstawiłabym je do miski z wodą , niech ziemia nasiąknie w doniczce , a i korzenie wezmą tyle ile będą potrzebować.

A myślisz, że postawienie na ziemi i obsypanie grubą kołderką z igliwia sosnowego wystarczyłoby..? Bo mam 23 duże doniczki do wkopania, wolałabym aż tak ziemi nie ryć... A do wykorzystania kilkanaście taczek igliwia jest.