Do Twojego projektu to pikuś mam jeszcze kilka roślin, które chętnie bym usunęła z oflisowego, teraz będzie okazja i to bez wyrzutów sumienia.
Mam już tam sprawdzoną werbenę P, rośnie bez podlewania. Gdyby zdarzyło się tak, ze wszystko padnie będę miała pole werbenowe
Ależ Ci ogród "dorośleje". Piękne róże, szczególnie wpadła mi w oko ta ciemna, przy wejściu, bo takiego koloru szukam do siebie na wymiankę innej. I cudowne lilie wypatrzyłam. Cegła i drewno, z roku na rok szlachetniejsze, pięknie się z zielenią uzupełniają.
Ale dobrze, że zajrzałam właśnie teraz i napotkałam Twój wpis. Ślemy uściski
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Agnieszka uwielbiam róże ale denerwuje mnie, że nie trzymają się "swojej" wysokości zwłaszcza jesienne przyrosty. Róża przy wejściu to Ascot ona jest piękna
Witam i ja nie wiem czy byłam ale sporo obejrzałam
Piękny ogród dużo wszystkiego traw i róż. To fakt, że ten rok to nie był dla róż deszcze przynajmniej u mnie pierwsze i drugie kwitnienie zrobiły swoje. Sporo krzaków nawet nie zdążyli rozwinąć kwiatów.
U ciebie nie widać aby różom było źle pięknie kwitną soczysta zieleń.
Bardzo ładnie masz podoba mi się.