Pewnego jesiennego dnia przyniosłam do domu ułamaną przez czworonogi gałązkę hortensji. Podzieliłam na trzy części oto jedna z nich korzenie jeszcze malutkie ale jest ich sporo
Kurcze nie wiedziałam , że hortki puszczą korzonki w wodzie z patyka, a bukietowe też tak można? bo wiosną będę ciachać to może zamiast wywalić trzeba dać do wody?