Do południa było parno i duszno, z lekkim zachmurzeniem i mgiełką. Już obstawiałam, że prognozy się nie sprawdzą.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Zoja, szafirki możesz spokojnie posadzić. Ich nic nie zżera.
Nie wsadzaj ich za głęboko. Wystarczy 2-3 cm. One produkują bardzo szybko cebulki przybyszowe. Pod koniec kwitnienia możesz wykopać kępkę z liśćmi i dzielić.

tak mi mów
tylko czemu co roku robią mi focha???
normalnie nieodwzajemniona miłość - powinnam samobójstwo z rozpaczy już dawno popełnić

posadzę w takim razie w najbliższym sprzyjającym momencie dzięki

Po południu zaczęło padać. Najpierw dość mocno, a potem tak jak roślinki lubią najbardziej- siąpi do tej pory.









Dokupiłam dzisiaj tulipanowych cebulek. Potrzebuję jeszcze białych narcyzów. Może się uda je nabyć.

to cieszę się Twoim deszczem u mnie na szczęście sucho
/na szczęście bo w remont się bawimy /
Ty potrzebujesz białych narcyzów, a ja się dopatrzyłam, że na planie nasadzeń mam różowe tulipany podczas gdy nie kupiłam nawet jednego i co z moim szlabanem na cebulki?? chyba zasadzę tam różowe krokusy

Hania, u Ciebie jak zawsze przepięknie
Fajnie, że pada, ja czekam na deszcz z utęsknieniem...

AnnaCh napisał(a)

Hania, u Ciebie jak zawsze przepięknie
Fajnie, że pada, ja czekam na deszcz z utęsknieniem...

Czekałam miesiąc Od kiedy mam ogród, przychylnym okiem patrzę na wszelkie opady poza gradem.

W związku ze wzrostem na forum popularności dereni białych przyjrzałam się dokładniej swoim. Sadzone były jako jedne z pierwszych roślin w ogrodzie.
Pamiętam, że kupowałam je w odmianie Sibirica, Aurea, Elegantissima i Variegata. Te dwie pierwsze odmiany łatwo odróżnić, ale dwie ostatnie już nie. Zdjęcia w sklepach internetowych sugerują, że odmiana Variegata ma liście białe jedynie po obwodzie, a Elegantissimie białe plamki nieregularnie zachodzą do wnętrza listka.
Który jest który?



Piękny wczesnojesienny dzień. Mży, lekka mgiełka otula ogród, jeszcze dosyć ciepło. Bardzo lubię ogród w jego jesiennej odsłonie. Kolory już nie krzyczą, są lekko przygaszone, ciepłe w odbiorze. Znika wrażenie jednolitej masy zieleni poprzetykanej gdzieniegdzie wyrazistymi plamami kwiatów. Jakoś tak tajemniczo się robi.
Rabata zachodnia- rozchodnik olbrzymi robi tu świetną robotę już od kilku tygodni. Świetnie się wpasował kolorem. Kiedy podrosną plecki tej rabaty (żywopłot grabowy) efekt będzie całkiem mnie zadowalający. Czekam też na wyższe pięterko w postaci brzozy Doorenbos i jabłonki Royalty. Pod jabłonką dorastają hortensje. W przyszłym sezonie może dorosną.





Zakwitł największy mordownik, czyli tojad.

Dominują u Ciebie kolory, które uwielbiam
Jest pięknie

Jesienią ogród pięknieje dzięki kwitnącym i żółknącym trawom. Dużo ich u mnie. Rosną jako element bardziej swobodnych niż uporządkowanych kompozycji. W takiej roli lubię je najbardziej. Mam sporo Gracilismusów, Morning Light, Malepartusa, Zebrinusy, Dronning Ingrid, Variegatus, Silberfeder. Oprócz miskantów są jeszcze kostrzewy prosa rózgowate,trochę turzyc, imperata, trzcinniki oraz rozplenice Hameln i większa Paul's Giant. W tym roku pojawiła się eksperymentalnie stipa. Jest ze wszystkich obecnych w ogrodzie traw najbardziej subtelna. Nie rośnie zbyt wysoko. Pojedynczo trudno ją dojrzeć, a w masie na niewielkim obszarze u mnie nie występuje. Jakoś nie zapałałam do niej miłością. Jeśli przezimuje i się wysieje to dobrze. Jeśli nie, płakać za nią nie będę. Moje gliny to nie jest jej wymarzone stanowisko.

Imienniczka napisał(a)

Dominują u Ciebie kolory, które uwielbiam
Jest pięknie

Moje zmysły bardzo lubią jesień: szelest, plusk z dźwięków, ciepłe, rozmyte barwy, zapach- jesień ma piękny zapach.

Różyczki dla Ciebie