frezja napisał(a)

Jakie drzewka masz na półksiężycowej ?

Ewo, na tej z różami bliżej domu rośnie wiśnia jadalna, a na przeciwległym końcu śliwa wiśniowa. Na wrzosowej rozrzucone są dwie wiśnie jadalne, jedna śliwa wiśniowa, dwa tamaryszki i dwa cięte świerki.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Ewo, na tej z różami bliżej domu rośnie wiśnia jadalna, a na przeciwległym końcu śliwa wiśniowa. Na wrzosowej rozrzucone są dwie wiśnie jadalne, jedna śliwa wiśniowa, dwa tamaryszki i dwa cięte świerki.

Szukam czegoś do siebie i tak dumam. Dzięki

Haniu, podpowiedz. Mam dwa (jeśli chodzi o termin sadzenia) żywopłoty z grabu (wiosna i jesień ubiegłego roku). Czy czymś je teraz nawozić? Przy sadzeniu były podsypywane tylko mączką rogową.

Zdęcia popołudniowe cudne. Dziękuję Haniu, że czytasz co piszę . To wcale nie jest oczywiste! Łatwiej oglądać obrazki, niż czytać. Obawiałam się tej "żółtości" aureospicata. Naprowadziłaś mnie szybciutko na właściwy tor!

Ładne światło było i impresjonizm z Twoich zdjęć kapie
Haniu, czy iglak przy poidełku to thuja aurea nana?

Aga, glina to dobra, żyzna gleba. Powinny mieć jeszcze zapas składników pokarmowych. Nawiozłabym w czerwcu po cięciu, bardzo delikatnie azofoską.

Roma, jestem z pokolenia, które wyrosło na słowie pisanym i mówionym. Książki mojego dzieciństwa miały głównie czarno-białe ilustracje w niewielkiej ilości. Uwielbiam czytać. Cieszę się, że przydało się moje "widzimisię".

Dzisiaj bez zdjęć. Czuję się "złychana". Wyszorowałam taras, zaolejowałam podest. Zrobiłam bratkowe nasadzenia do dwóch donic.
Informacja dla Gosiek- rozdrabniacz elektryczny daje radę. Ma regulację grubości ciętych gałązek i bieg wsteczny przydatny w momencie zakleszczenia.

Jutro muszę wymienić opony na letnie. Nie wiem, czy będzie długa kolejka klientów. Jeśli zostanie mi trochę czasu na ogród, to pewnie dokończę wreszcie porządki na rabatach. Zaczynają pojawiać się chwasty..wrrrrr

He he to samo pokolenie , czytające! Ja dlatego tak mało się tu udzielam. Nie potrafię (nie mam odwagi właściwie) pisać tam, gdzie nie przeczytałam, a tylko obejrzałam. Lubię czytać wątek od początku, a to czasem wyzwanie jest. Ale miłe i wielce pouczające. Taka oto przypadłość.

chagall napisał(a)

Ładne światło było i impresjonizm z Twoich zdjęć kapie
Haniu, czy iglak przy poidełku to thuja aurea nana?

Tak, to aurea nana. Mam ją w strategicznych miejscach: na rabacie frontowej i przedpłotowej, na podokiennej i na tym półksiężycu. Robi dobrą robotę, kiedy nie ma wyższych bylin i traw.

To się dziś napracowałaś. Taras nie jest mały.

roma2 napisał(a)

He he to samo pokolenie , czytające! Ja dlatego tak mało się tu udzielam. Nie potrafię (nie mam odwagi właściwie) pisać tam, gdzie nie przeczytałam, a tylko obejrzałam. Lubię czytać wątek od początku, a to czasem wyzwanie jest. Ale miłe i wielce pouczające. Taka oto przypadłość.

O, to mamy podobnie. Lubię znajdować wątki ciekawie piszących ogrodników. Zaliczyłam już kilka prawdziwych kobył. Rekord pobiłam czytając cały watek Małej Mi. Kilka tysięcy stron.

Ewo, podczas pracy musiałam sobie przypominać zalety posiadania drewnianego tarasu.