Ale się z dyliżansów uśmiałam, trafne porównanie

. Cudna kicia zadumana. U mnie też trudno byłoby coś w dużym planie pokazać, bo mam taką przypadłość niefortunną, że zaczynam, coś zrobię, posadzę jakąś część roślin i przenoszę się w inny obszar. I tak mam rozgrzebane ileś miejsc, a o żadnym nie mogę powiedzieć, że jest skończone. Nie wiesz przypadkiem czy u Zamojskich mają śliwy Nigra szczepionek na ok. 180 cm? A może ktoś wie gdzie w W-wie można kupić?
Trawka u Ciebie soczyście zieloniutka i ja szafirki dobrze widzę-

.