I ja dołączam do klubu. Wczoraj tylko lekko kasłałam, ale poszłam róże dokończyć, no i dziś już temperatura, kaszel, nos lekko zapchany. M mnie chce wieźć do lekarza...

W ubiegłym roku miałam zdecydowanie zimniej niż w tym. Temperatury u mnie dochodziły do -18 stopni!!!! Zobaczymy ile będzie dzisiejszej nocy

Zdrowiej !
Ja z tych co Nikita, zapobiegam wit C, ale mnie chroni min dawka 2000-3000 mg

U nas było koło 5 rano -19, teraz jest "cieplej", tylko -15

Jej, ale pomór jakiś na ogrodowisku !!! Kurujcie się Dziewczyny, a potem natychmiast zadbajcie o odporność.

Kasya, cirrus podobny do sudafedu, tylko o połowę krócej działa.

Kasya napisał(a)

No masakra z tą temp.
Nie powinno być wiecej niż -10
Na szczęście Juz w pn ciepłej

dla mnie najmniej mogłoby być 0
ja na sezon jesienni-zimowy stosuję witaminę D3
do tego herbatka z miodem i jak nie zapomnę o czapce to chodzę zdrowa
fajnie tylko na L4 nie chodzę i 'zużywam' urlop żeby co jakiś czas odsapnąć od pracy...

Pozdrawiam!

Patrzę na termometr i nie wierze...miało być ciepłej troszkę a jest -20
A do tego chorobsko nie odpuszcza
Nie pamietam kiedy chora byłam...wiele lat temu

Kasya napisał(a)

Patrzę na termometr i nie wierze...miało być ciepłej troszkę a jest -20
A do tego chorobsko nie odpuszcza
Nie pamietam kiedy chora byłam...wiele lat temu

U mnie już ocieplenie ...dziś rano tylko -10 a teraz to chyba mniej bo świeci piękne slońce.Pozdrawiam i zdrówka życzę

U mnie -18 nad ranem, teraz cieplej, -12 tylko
Choróbsko trzyma, ale temp mniejsza. Żeby tylko kaszel zrobił się mokry...

Kasiu, zdrowia życzę! U mnie rano było -22 miało być cieplej....a tu znowu takie temperatury. Mam tylko nadzieję, że nic nie zmarznie bo nic więcej nie okryłam....

Nic nie przechodzi? Trzymam kciuki by w końcu przełom nastąpił