Wisteria zawiązuje pąki kwiatowe latem na przyszły rok, wiec jak się trafi mroźna zima ,..to nie bezie kwitła. Mrozoodporność podają dla krzewu, ale nie dla kwitnięcia. Kiedyś wyszperałam do jakiej temperatury pąki wytrzymują.
Jankosia u Ciebie jest zimny klimat, nie dla wisterii czy złotokapu. Moja też dopiero ostatnie 2 sezony kwitła. A kupowałam już okazy kwitnące.

Ania, dwóch zim nie było. Wszyscy wokół (myślę o sąsiednich domach u mnie na wsi i w mieście) mieli taki spektakl że mi się płakać chciało. Na pewno nic nie przemarzło bo patrzyłam a i do zeszłego roku okrywana była (na pergoli to wygodnie ). Po prostu musi dojrzeć Ja coś czuję że ta jedna to już w tym roku zakwitnie. Już się nawet uśmiecham na tę myśl. Ale będzie ładnie

Lista Twoich róż imponująca I tutaj i tam ,którą u Kasi zamieściłaś.
Latem będzie szał różany. Ech....

Dlaczego przy niektórych napisałaś nie zakwitnie?

Ania, dwóch zim nie było. Wszyscy wokół (myślę o sąsiednich domach u mnie na wsi i w mieście) mieli taki spektakl że mi się płakać chciało. Na pewno nic nie przemarzło bo patrzyłam a i do zeszłego roku okrywana była (na pergoli to wygodnie ). Po prostu musi dojrzeć Ja coś czuję że ta jedna to już w tym roku zakwitnie. Już się nawet uśmiecham na tę myśl. Ale będzie ładnie

http://majawogrodzie.tvn.pl/176,Wypielegnowany-ogrod-z-wielka-altana-odc-462,odcinek.html
Kasiu proszę bardzo, chciałaś ten odcinek

To już nie różyczka, która przechodzi i człowiek zdrowieje. To różoholizm, bo żeby zakup róż usprawiedliwiać wodą różaną i kandyzowanymi płatkami?
Ale róże piękne u Ciebie

u mnie szaro i ponuro, wiosna gdzies daleko daleko...
dla ciebie dąbrówka z zeszłego roku..