tak już kminie po mału
wykorzystam balie ocynkowane na które tak chorowałam-udało się kupić na złomie za grosze a reszta do doniczek i dołowanko,a na wiosnę balii wykopywanko
o tyle mam utrudnienie że nie wszędzię moge posadzic bo glina,musze tylko w tych miejscach gdzie nawoziłam normalna ziemie-prócz warzywnika hi hi
No i pytanie czy starczy mi doniczek ,ciagle zbieram i zbieram ,jak żebrak
tak w baliach do ziemi,a doniczki swoją drogą w grunt,o tyle mam utrudnienie że te wykopane po poprzedniczce mam zmieszane i będą różnorakie jak zakwitną to będę wiedzieć co to za typki,bo wiesz że teraz nie kwitły wszystkie-moje tak
no ja muszę to jakoś pomieścić a czy zakwitną?-zobaczymy
wzięłam pierwowzór od Danusi Szefowej
SZCZERZE przeraża mnie taka ilość cebul jak na nowicjusza
troszku nagonki będzie,zreszta wiecznie nagonka za czymś hi hi wiosną na lato ,latem na jesień,a jesienią za wiosną ,lecz jednym słowem ujmując-WARTO!!!!!!!!