Witam wieczorkiem och jak miło spędzony dzionek w drodze na działeczkę taki widok

No więc zacznę od najważniejszego
Hanusiowe krokusy na honorowym miejscu pod hortensja drzewiastą,sąsiedzi cieszyli oczy a i pszczółki szybciutko się zleciały a ja szczęśliwa

ranniki i orliki tuż przy domku-zacne miejsce

Pierwszy krokus-narazie jedyny z kwiatem przywitał mnie tak

hokus pokus rosnie Krokus

Tulipany i krokusy nawet na ścieżce do warzywnika wyłażą,nie to żebym narzekała że wychodzą
ale miejsce sobie nie koniecznie znalazły-musiałam skakać

Tuje podlane ,dziś wsadziłam dymkę białą i czerwoną i rozsypałm koper i do domku gnać co by dziewczynki ze szkoły odebrać
a tak mi się nie chciało

O, to nawet i kwiatki ocalały w podróży?
Życzę Tobie takiego widoku za kilka lat.

i niespodzianka hm...co to jest ?

i to

To zielone chyba czosnki, a "czerwone mózgi" to rabarbar. Jak coś Tobie nie pasuje w tym miejscu, zawsze możesz roślinki przepraszać z dużą ilością ziemi wsadzić w inne. Przeważnie po kwiatach się poznaje co jest co, bo liście niektórych są podobne.

zielone to raczej narcyzy czosnek ma liscie troche jak lulipan ale wiecej troche jak korona to wyglada na poczatku

a rabarbar mniam mniam. j posadzilam troche w nowym miejscu ciekawa jestem czy wylezie, ten stary juz wylazl. Uwielbiam konfiture z rabarbaru i wlasciwie mam go jeszcze za malo

hanka_andrus napisał(a)

O, to nawet i kwiatki ocalały w podróży?
Życzę Tobie takiego widoku za kilka lat.

Haniu ,zdziwiłabym się jakby nie ocalały,tak je opatuliłaś że nie miały szans nie ocaleć ,buziolki WIEEEEEEEEELKIE dla Ciebie

Jej no racja tam rósł rabarbar-skleroza nie boli ale nie wiedziałam że tak jest w początkowej fazie-myslałam że to suszone śliwki tylko kolor mi nie bardzo odpowiadał i ten kieł hahahaha
a to pierwsze jeżeli czosnek to matko Boga to jest tak żywotne że aż