przybieglam zobaczyc jak wyniki.
mam nadzieje, ze samo szybko przejdzie to cholerstwo.

Comokam i uciekam

Radziu no super że nie jest na pyłki uczulona czy na zwierzaki
Ewcia jak najbardziej będę monitować lekarzom by dojść co to jest ,wziewny lek to Pulmicort
Haniu masła dużo je,a nie przepraszam nie masło tylko ramę ,to się na masło przerzucimy ,co do żółtek na surowo-jakoś sceptycznie podchodzę by dzieci jadły ze względu na salmonellę ,jakbym miała swoje jajka to czemu nie

po południu miałam znowu grad -ręce opadają z ta aurą

I co tu teraz robić - w majówkę taka pogoda ni w domu wysiedzieć ni na działce pogrzebać

Mam nadzieję że nie bedzie chociaz padać to się zawsze coś pogrzebie w ziemi

Też mam taki widok za oknem
Pozdrowienia dla Krasnalki

U mnie zimno, ale chociaż bez gradu...

violka171 napisał(a)

po południu miałam znowu grad -ręce opadają z ta aurą

Bo Ty swój ogródek w górach masz, to i opady odpowiednie. Kasia Bawarka na narty pojechała, myślałam, że do Ciebie?

hanka_andrus napisał(a)

Bo Ty swój ogródek w górach masz, to i opady odpowiednie. Kasia Bawarka na narty pojechała, myślałam, że do Ciebie?

Z wielkim szacunkiem Haniu-bardzo śmieszne

Nie, nie, mnie wcale nie do żartów, tak mi się jakoś nasunęła pierwsza myśl.
Masz już wysiewy w gruncie? U nas niektóre panie już tez posiały, ale wszystko włókniną poprzykrywane.

Dlatego jeszcze swego warzywnika nie ruszałam. Dziś było w miarę ciepło [+8], i deszcz nawet nie bardzo chciał padac mimo zapowiedzi. magnolka cały dzień na balkonie werandowała, ale na noc wniosłam do domu. Do środy musi tak wędrować.
Potem wywiozę i niech sobie radzi.