Masz te petunie zbyt gęsto posiane i jeśli ich nie poprzerywasz, to stracisz je wszystkie. Nie wiem też, czy mają dostateczną ilość światła. Proponuję, żebyś powyrywała wszystkie siewki i zostawiła po cztery, pięć na jedno oczko.
Zostaw te najsilniejsze i w miarę oddalone od siebie. Podlewaj dalej strzykawką, to dobra metoda. Petunia lubi też obniżenie temperatury w nocy. Jeśli masz taką możliwość, to byłoby fajnie i zapewnij jej więcej światła. W tej chwili te siewki są zbyt wybiegnięte, ale petunia to mocna roślina i może dać radę. Później możesz ją uszczykiwać i jak dzień będzie dłuższy to się wyrówna. Dla porównania wstawiam zdjęcia moich petunii sianych 13 lutego.