Witajcie!



Od ubiegłego roku śledzę uważnie forum ogrodowisko. Jestem pod wielkim wrażeniem Waszych ogrodów, tarasów i wielkie pomocy jaką kierujecie do siebie nawzajem i do nowych zbłąkanych forumowiczów

Drodzy forumowicze, tak jak wiele obecnych tu osób chciałbym Was prosić o poradę - mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł również Wam lub następnym forumowiczom coś doradzić. Oczywiście - udokumentuję całość mojej pracy i podzielę się z Wami moimi doświadczeniami.

A więc po kolei:
Wynajmuję mieszkanie, w którym pomieszkam jeszcze co najmniej (mam nadzieję) 3 lata lub dłużej. Mieszkanie ma duży taras - około 17 m2. Niestety, taras wyłożony jest polbrukiem, co nie wygląda ładnie i nie zachęca do spędzania na nim czasu. Właściciel wyraził zgodę, abym np. mógł na tarasie położyć deski. Również w umowie mam zapis, że może wyrazić (ale nie musi) zgodę, aby po zakończeniu okresu najmu, deski pozostawić - wówczas być może zwróci mi część poniesionych kosztów. Oczywiście tak być nie musi i może okazać się, że np. za 3 lata (lub więcej) będę musiał całość rozłożyć i wyrzucić na śmietnik...

W związku z powyższym proszę Was o poradę.

Rozważam 3 warianty:
1. Sosnowa, impregnowana ciśnieniowo deska, olejowana.

Rok temu, w marcu podobna była w bardzo dobrej cenie w Leroy Merlin (około 39zł za m2).
Plusy: Bardzo ładnie wygląda (tak mi się wydaje). Przystępna cena. Powinna wytrzymać co najmniej 5 lat, a nawet dłużej jeśli będę o nią dbał.
Minusy: Ciężka (same deski bez legarów to ponad 300 kg). Duży nakład pracy. Może okazać się, że po 3 latach (lub więcej) do zerwania i wyrzucenia....

2. Gotowe podesty tarasowe, sosnowe, impregnowane ciśnieniowo, olejowane, zachodzące jedne na drugie. Wymiary około 60cmx60cm

Plusy: Bardzo ładnie wygląda. Przystępna cena. Łatwość montażu i demontażu. Lekkie. Możliwość złożenia na zimę i np. ukrycia pod zadaszeniem (balkonem sąsiada z góry) przed działaniem śniegu i mrozu.
Minusy: Nie wiem jak z jej trwałością - czy wytrzyma co najmniej 5 lat jeśli będę o nią dbał (olejowanie)? Czy nie będzie się odkształcać, a przez to czy po np. pierwszym sezonie nie będzie tak, że każdy z ok. 80 podestów wykrzywi mi się w inną stronę. Co sądzicie o tych minusach?

3. Sztuczna trawa.

Plusy: Bardzo niska cena. Łatwość montażu - praktycznie tylko rozwinięcie. Bardzo lekka. Możliwość złożenia na zimę i np. ukrycia pod zadaszeniem przed działaniem śniegu. Przy wyprowadzce wystarczy zwinąć i wyrzucić.
Minusy: Jak "to to" czyścić - taras mocno się kurzy - blisko droga o dużym natężeniu ruchu. Czy nie wyblaknie po pierwszym sezonie. Nie wygląda tak dobrze jak drewno.....


Dwa pierwsze warianty - cenowo wychodzą podobnie. Sztuczna trawa około 1/3 ceny drewnianych tarasów.

Co wybrać? Co byście radzili?

Posiadam już zestaw mebelków ogrodowych - dwa rattanowe krzesła i stolik, które stałyby w miejscu przy oknach - czyli pod balkonem sąsiada z góry - osłonięte przed deszczem. Takie jak na zdjeciu niżej, ale bez kanapy.


Taras skierowany jest na stronę południową, ale z uwagi na bliskość sąsiedniego 5 piętrowego bloku, nie jest zbytnio nasłoneczniony - jedynie gdy słońce jest wysoko.
Z balkonu sąsiada nade mną, przy opadach deszczu woda spływa na mój taras - na kostce polbrukowej widać ślady (na zdjęciu, tam gdzie stoją stare rośliny w doniczkach).... czy przez to np. deski sosnowe by nie zgniły? Może w tym miejscu trzeba by zrobić np. trawnik lub jakąś podłużną i niską donicę? Np. na żywą trawę z rolki - idealną dla moich kotów.

Napisałem, że sąsiedni blok jest blisko - ale to nie znaczy, że chcę się mocno osłaniać.... Taki jest urok mieszkania w mieście i trzeba się z tym pogodzić - tym bardziej, że chcę mieć trochę słońca w pokoju... którego i tak nie za wiele wpada.. A już na pewno nie zimą.... Zimą to nawet w nim jest za ciemno.

Chciałbym również mieć duże drewniane donice z roślinami - tu jeszcze nie wiem czy wariant 1 czy 2 zamieszczonego rysunku - może Wy doradzicie . Mam również - jak wspomniałem - kociaki, a więc rośliny muszą być bezpieczne dla nich.

Wstępnie myślałem, aby na brzegach dużych drewnianych donic posadzić delikatny bluszcz, który by ładnie zwisał na donicach. Mógłby też wspinać się po ogrodzeniu tarasowym... Również blisko brzegu posadziłbym tulipany, aby wiosną było kolorowo. Dalej iglaki karłowe, np. sosna górska kosodrzewina, sosna bośniacka, może świerk biały i jeszcze jakieś (może trzmielina). Do tego po jednym wyższym drzewku liściastym na pniu... Chciałbym aby rośliny były mrozoodporne i zimozielone. Co byście doradzili? Może ktoś z Was by mógł mi zaproponować przykładowy zestaw roślinek...


Na już istniejące - po obu stronach (z lewej i z prawej) - drewniane wysokie przepierzenia powiesiłbym kilka donic rattanowych, a w nich np. kolorowe kwiaty jednoroczne.


Do całości jeszcze ze 2 latarenki i taras jak marzenie.

Proszę - doradźcie, jak zrobić aby było jak najlepiej i przy skromnym budżecie (aby za kilka lat, nie było szkoda wydanych pieniędzy, jeśli właściciel mieszkania będzie kazał całość zdemontować).

Z góry Wam bardzo dziękuję za pomoc i obiecuję fotorelację z rewolucji

Ps.
Uprzedzając ew pytania o inwestycje w nie swoje mieszkanie. Mój dom jest tam gdzie obecnie mieszkam. Nie mam w planach kupować mieszkania na kredyt, stąd decyzja o wynajmie. Jeśli wynajmuję, to chcę mieszkać tak jakby to było moje własne

W załączeniu rzut tarasu




Chciałbym aby mój taras wyglądał choć w 1/4 tak dobrze, jak taras forumowej Danusi...

Ja na twoim miejscu z racji wynajmowania robiłabym wszystko przenośne, meble, dodatki, rośliny w donicach. Gdy zmienisz miejsce zamieszkania, wszystko możesz zabrać. Donice duże, najlepiej z jednej serii, w jednym stylu.
Plus kilka mniejszych, plus coś na stole.

Kostka jest kiepska, ale tego nie zmienisz bo to koszty, które się nie zwrócą.

Lepiej odwrócić uwagę od fatalnej kostki bujną i bogatą roślinnością.

A co jest za płotem bo zdjęcie pokazuje jedynie kostkę, a co sąsiad ma za płotem?

jakie to są wymiary tego tarasu?

Za płotem (mieszkanie jest na wysokim parterze, nad lokalami usługowymi) jest wewnętrzny dziedziniec - piaskownica, chodnik, domek dla dzieci. Nic specjalnego Niestety brakuje ładnie zaaranżowanych terenów.

Wymiary tarasu to ok. 4mx4,2m

Właśnie wstępnie myślałem o drewnianym tarasie. Bez względu czy to podesty sosnowe czy deski sosnowe to koszt około 800zł za podłogi + własna robocizna Myślę, że do zaakceptowania - zakładając, że mieszkałbym tam tylko 3 lata to wychodzi ok. 22zł/mc

Te doniczki co pokazałeś to nie o to chodzi, to kiepskie jest. Nie koszyki tutaj ustawiaj tylko porządne donice, w których pomieścisz nawet drzewa.

Zrób duże donice z drewna tego samego co taras. Tak żeby osłoniły kącik wypoczynkowy z mebelkami.

http://www.gardenarium.pl/oferta/ogrody-na-dachu-zielone-dachy

http://www.gardenarium.pl/oferta/aranzacje-w-donicach-i-dekoracje

http://www.gardenarium.pl/oferta/tarasy-z-drewna-egzotycznego

A Twoim zdaniem, co lepsze na taras - deski sosnowe, czy podesty parkietowe sosnowe?
Jakoś do sztucznej trawy nie mogę się przekonać... Chyba, że niepotrzebnie