Gosiu miło spędziłam czas w Twoim ogrodzie od wiosny , aż do późnej jesieni. Każdą fotkę chłonęłam jak gąbka wodę, zachwycałam się i zastanawiałam jak duży jest Twój ogródek. Za chwilę czytam, że mały jak chusteczka. Z zapisanych tekstów wyczuwa się, że kochasz ten swój raj na ziemi bardzo i dbasz o niego wzorcowo. Piszesz, że gipsówka świetnie komponuje się z jeżówkami, ja zauważyłam, że ona pasuje do wszystkich roślin. Masz pięknie w ogrodzie, poświęcasz mu większość swojego wolnego czasu, a on odwdzięcza Ci się wspaniale. Żal, że nie stworzyłaś z tych zdjęć wizytówki, za dwadzieścia stron nikt nie będzie umiał znaleźć tego przeglądu ubiegłego sezonu.
Pozdrawiam i czekam na kolejny piękny sezon w Twoim ogrodzie.

W listopadzie ciemierniki zaczęły wychylać swoje paki i kwiaty z ziemi. A inne jeszcze próbowały swoich sił

A i dekoracje listopadowe takie okołoogrodowe poczyniłam

Grudzień
_______________________

Ciepły jak na taką porę roku i właściwie bez śniegu.
Grudzień to taki miesiąc już nie ogrodowy. Do tego wyjątkowo mocno czas pochłaniała praca zawodowa
Pomimo, że nie było jakiś większych mrozów to okryłam ogrodówki stroiszem. Przed świętami dostały Mikołajowe czapy. Miałam dylemat: okrywać nie okrywać. Stwierdziłam jednak, że gdyby nagle miał przyjść mróz to po powrocie z pracy nie zdążę ich zabezpieczyć i aby mieć czyste sumienie dałam im zimowe odzienie. Choć obawiam się czy te spore przymrozki początkiem października nie uszkodziły już przyszłorocznych pąków. Przecież po takich upałach nie zdążyły sie wtedy zahartować.

Korzystając z cieplejszych dni wyplewiłam rabaty z wszędobylskiej gwiazdnicy, bo skoro ona rośnie nawet przy takich temperaturach to strach pomysleć co byłob wiosną

Było kilka dni mroźnych. Woda zamarzła nie tylko w poidełkach dla ptaków

Śniegu tylko poprószył więc bałwan tylko taki pilnował ogodu

Zostawione nie scięte byliny nieco zdobły ogród
Niestety szadzi nie było


Ale gwiazdą były kwitnace ciemierniki

I jak zwykle na szybko tworzone dekoracje w ogrodzie