Danusza napisał(a)

Przywitał mnie subtelnym tulipanem

śmiało można pomylić z piwonią !

A nawet z różą

Tak wygląda teraz, zaczynamy pompowanie wody, już jej ubyło sporo, ale to powolny proces, bowiem staw ma 12,5 m długości i 6,5 m szerokości plus nosek za mostkiem.



Inna fotka, zjawiskowej urody różanecznik, rosnący w pobliżu mostka



Wczorajsze przymrozki spowodowały szkody na magnolii i pnącej hortensji

I tak wyglądają pięknie
Cudny ten rh

Również będę śledziła ten wątek z ogromnym zainteresowaniem.... Gdzieś się już natknęłam na zdjęcia z tego ogrodu. Jest w nim uroczo !!!

Zdjęcia z tego ogrodu pojawiają się nieustannie, nawet aktualnie w różnych dodatkach ogrodowych i pismach typu Murator, Ogrody.

Pompujemy wodę i folia zaczyna być widoczna.

Jeszcze raz różanecznik



Clematis alpina - powojnik alpejski





Iris pseudoacorus - kosaciec żółty

Nowe skały na wodospad - dolomit



Potrzebowaliśmy pompę do wypompowania wody ze stawu, część wykorzystaliśmy do napełnienia zbiornika dla ryb



Podbierak do wyławiania ryb



Ryby będą tu mieszkać przez najbliższe kilka dni




Tymczasem zbiornik się napełnia

Trzeba dorzucić drugą pompę, bo za wolno ubywa



W tym czasie zaczynamy rozbierać stary wodospad. Płyty układamy na palecie, aby łatwiejj było je potem zabrać

Łatwo nie jest, a Zdzisław na wszelki wypadek ma nawet następny zestaw ubrań...







Ryby już coś przeczuwają

Zaczynamy także zbierać i gromadzić wszystkie kamienie