O nie Aniu!
skalniaka już żadnego robić nie będę.
muszę coś innego wymyślić żeby było atrakcyjnie

w Al.. byłam, nic nie kupiłam, szpadelek sobie odpuściłam a poidełka nie było, same latarenki

Agatko droga, słusznie zwracacie mi uwagę na takie rzeczy.
Ja też wolę linie proste, łatwiej je zrobić
Pokombinuję z programem i pozmieniam, zobaczymy czy to będzie grało.

jak to rozebrałaś skalniak?!kiedy?

Na Widzewie w Al.. były poidełka, ostatnie dwie sztuki szarpnęła moja Mama po natychmiastowym telefonie ode mnie jak tylko je zobaczyłam u Ewci

w Al.. byłam, nic nie kupiłam, szpadelek sobie odpuściłam a poidełka nie było, same latarenki

Aniu, nie rozebrałam skalniaka. On jest w takim miejscu, że tam mi brzozy i ławeczka nie bardzo pasują, chociaż może i spróbuję tak zrobić.
Napisałam,że drugiego nie mam zamiaru robić