Elu, łuki są z betonu na konstrukcji żelaznej.
Tu dokładnie to są nawet 4 odmiany;
wiosenny- montana Malyeen
letni; Sweet Summer Love i Summmer Snow
jesienny Early Snow.
Wszystko się poplątało, rozrosło, a na dodatek bluszcz się tam wdarł i róże, galimatias
Uważam, że nic nie brakuje
Rozsadzam, bo kupiłam tak naprawdę 7 lat temu 5 sztuk, potem za 5 lat kilka innych i jakoś 3 lata temu 2 inne, dzieli się je bardzo łatwo.
To zależy i od odmiany i faktycznie od światła, im jaśniej, tym większe żółcie
Mnie on zachwyca, mam go w trudnym miejscu pod jałowcem i berberysem. Pięknie zadarnia i rozjaśnia, barwinki tam jakoś nie chciały rosnąć no i zieleń liści mi nie pasowała. Tak go polubiłam, że upycham w takie trudne miejsca, mam też w donicach razem z hostami, też pięknie jarzą, ale najlepiej w cieniu