Ja chyba też jeden muszę, ale nie chce mi się, jakoś słabo rośnie.
Lilie są fajne, dokupię, bo je się wszędzie wciśnie, kilka mam do przesadzenia, dzięki Aniu
Ewa, z pergolą trochę trwało, ale jest i cieszy.
Czemu z tym lipcem tak u mnie, bo susza i zieleń ginie, bo podlewanie, bo najwięcej cięcia i usuwania bylin, pracochłonnie i sucho, głównie dlatego. A chciałoby się więcej siedzieć niż robić
Haniu, na razie jako tako się obrabia, jak dalej, nie wiem, no i te zmiany klimatyczne pewnie też wymuszą coś nowego w ogrodzie. Dzięki, mnie się też podoba pergola, w końcu jest otwarta na ogród.
Kasia, bo co chwilę coś nowego kwitnie zaraz tylko trawy i rozchodniki, część miskantów już zaczyna.
Mnie to wygląda na wawrzyn- laur, ale skoro nie pachnie, hym, co by to mogło być???
Fajnie, że zgapiłaś, pokaż fotkę, skoro nadal bez wątku, wstaw u mnie. Limonkowe śliczne też są