Dzięki Irenko za linki. Jeszcze nie obejrzałam bo szalałam w ogrodzie a po tym to nawet tv nie miałam siły oglądać.
Orliki masz wspaniałe. Jak to się dzieje że ci ich nic nie zżera. Ja też miałam łany ale coś systematycznie zjadało liście zostawiając same łodyżki. Aż orliki zupełnie u mnie zanikły.

ale piękne te orliki Irenkoniesamowite koloryenergetyczne , jak i Ty
pozdrawiam

Witaj Irenko. Śliczne orliki. Najbardziej lubię te "jeżykowe", ale te u mnie nie bardzo chcą się rozsiewać. Inne rozsiewają się i je zostawiam.
Co do Twojej koteczki. Czytam, że dzisiaj na operację idzie. Czy będzie spokojniejsza? Mam trzy kotki, wszystkie wysterylizowane. Każda ma inny charakter. Najmłodsza ma 1,5 roku i jest nadal szalona. Kiedy przychodzi wieczór, lata po domu, mruczy, skacze po meblach. A mówią, że po sterylizacji koty spokojniejsze. Tylko tyle, że do kotów już nie chcą, a znam co dzieje się z kotkami, kiedy poczują zew natury. Moje kotki wychodzą na dwór, jednak więcej przesiadują w domu. I najchętniej na podwórko ze mną idą. Szkoda tylko, że razem nie bardzo się dogadują. Muszę pilnować, żeby najmłodsza ze średnią razem nie przebywały same, bo czasem idą pazury w ruch. Może Twoja kotka jeszcze bardzo młoda, może wyrośnie z szaleństw, a może ma taki charakter i niespożyte zasoby energii. I taka już zostanie. Pozdrawiam Irenko, miłego dnia

Bardzo mi się podobają, zobaczę jak będą rosnąć u mnie, jak dobrze to zaproszę więcej
A u Ciebie jakie one wysokie są?

Prześliczne masz orliki Kotka wygląda uroczo
Też mam takie donice tylko antracytowe. Bardzo sobie je chwalę. Mam w nich hortensje bukietowe i ogrodowe

Dzięki Irenko za te orliki.A czy to prawda, że w półcieniu dobrze rosną?