Dzięki Asiu
Mam jeszcze na rabatach ten rozchodnik, ginie więc zmienię mu miejsce, aby go wyeksponować.
Nie jest tak agresywny, bez problemu usuwam, co mi za dużo, a fajnie zadarnia i kolorki mi się podobają. U mnie jest na słonecznym miejscu i jakoś żyje, może da radę pod brzozami, fajnie by to wyglądało, białe pnie i białe w liściach podagrycznika.
Asiu, ja tnę tymi dużymi nożycami do żywopłotów, sama przyjemność, idzie błyskawicznie. Od ulicy mam żywopłot z ligustru przeplatany berberysem, 20 minut i po robocie.
tu tez kawał do cięcia, i raz dwa i już, tnę nimi wielkie okazy, bo są właśnie do tego
wiosną tuje będziemy ciąć, ale to już z rusztowania mąż zrobi
Alu dziękuję
Czasami dobrze się trafi z roślinami. Ja buksy nie lubię z powodu zapachu i ich zawłaszczania ziemi, te korzenie tak idą mocno, że inne rośliny mają gorzej.Muszę je wykopać, a to już też chyba wiosną, bo teraz nie ma dojścia przez trawy.
Dobry sprzęt to podstawa
ostatnio porządki na łukach, niestety 2 powojniki w tym monatany ścięte do cna, bo był taki bajzel, że szok
obecnie kwitnie jesienny
Mnie też kiedyś donice były w innym miejscu i nie było ich widać.
Ze sprzętu jestem bardzo zadowolona, tnę, jak leci.
Ze sprzętem trzeba uważać, ja tez pierdoła, swojego czasu odpiłowałam sobie kciuk
Motyli były setki, jak nie więcej, teraz już rzadko.
Dzięki Kasiu. Też już lubię jesień, a kiedyś nie, pewnie dlatego że inaczej w ogrodzie i jednak te ostatnie jesienie są ciepłe
Mirka, koleżanka ma niskie dzielżany, nawet nie wiedziałam, że takie są. W nowym sezonie chyba moje przesadzę, ale gdzie...?
Rozumiem, że ci żal, no miałam podobnie, 20-letnie wyleciały, a potem te wszystkie 8-letnie.
Będę zastępować cisami punktowo, a w kole hortkowym dam wkoło hakonki.
Cięcie będzie, ale szybsze.
Zerknę u ciebie, może coś doradzę. dziś jestem w pracy, to sobie wątki wasze przejrzę. Jak jestem w domu nie mam czasu.
Jolu, mam 2 żywopłoty z ligustru, na ogrodzie pod murem, ten jasny i od ulicy.
I jeden krzak zielony, cięty w kulę, wiosną będzie radykalnie przycięty.
Posiały mi się suchodrzewy, one będą też na zastępstwo, całkiem fajnie mi się kula ze starego uformowała.