Daria, niestety ja nie znoszę długich podróży, dlatego niektóre miejsca w świecie nie dla mnie.
Gienka musi mieć jasne tło, bo kwiaty są naprawdę ciemne. Bardzo szybko rośnie. W necie podają, że rośnie do 3m, u mnie już ma bliżej 5m, od dołu ją podcinam, bo mam tam inne rośliny.
Piękna, ma jeden mankament, szybko kwiaty opadają. No i u mnie wielka i do góry musisz patrzeć na kwiecie.
Hodowcy podają, że po 10 latach ma 3m, a docelowo może mieć 5m.
Moja ma z 5 lat, zapomniałam kiedy dokładnie sadziłam i już ma ponad 4m. Rośnie tak kolumnowo, jest mocna. Ją też rok temu od dołu ogoliłam, mnóstwo gałęzi, teraz już może się rozrastać. Ma też ogromne liście.
Fajnie, że kwitnie w maju, nadal zresztą.
Ewa, fajnie że jesteś.
Iryski miniatury lubię, te wysokie starzeją się i trzeba co 3 lata je dzielić. Nie robiłam tego i giną, może w tym roku się uda.
Irenko, hortensja-drzewo zaskoczyła mnie rozmiarami U Ciebie już pełnia zieleni, zdjęcia super. Orliki białe podobają mi się najbardziej, jakoś po lekkim zachwycie kolorami znów zaczyna mnie ciągnąć do bieli...
A byłam. Nie wiedziałam, że tam mieszkasz, bo pewnie bym się wprosiła.
Mirka, wyobraź sobie, że ma aż 3 pączki, też jestem ciekawa, bo nietypowe te pąki.
Juz mam mnóstwo cięcia, trzmieliny i tawuły, róże nie do końca ogarnięte.
Gienka, pisałam wyżej po 10 latach 3m, docelowo 5m, ale ja widzę, że to nie sprawdza się u mnie, bo bije rekordy.
Ten trzykoloorwy, to Tulipa Muvota.
a w tych donicach, bez dna, róże, hakone i nawet ubiegłoroczne patyki anabelek super się mają
stwierdzam, że w tym roku za mocno ściełąm hortensje, wrócę do mojego cięcia, czyli ciut wyżej.
Marta, ona i mnie zaskakuje, bo to roślina przy której nic nie robię, poza jesiennym sprzątaniem./
Orliki białę, są pełne, mniejsze i inne ciut listki. Rozpoznaję siewki i zbieram i lokuję w jedno miejsce.
A ja wiosna lubię ten kolorowy spektakl, potem u mnie fiolety i biel.
Jak w biel idziesz, to jeszcze są białe bodziszki
i białe rodki, takie wielkie bukieciki