Juzia, z trawnikiem, poza koszeniem nic nie robimy, no jeszcze stale grabiony, bo ciagle igly lecą, koszenie raz na tydzien i to bez kosza, po irlandzku. A kanty to dzielo eMusia.
Plan dla Waligóry ambitny, mój eM też dostał już na jesieni, ciekawe ile się z tego uda zrealizować bo do planu jeszcze finanse trzeba doliczyć
Trzymam kciuki za realizacje, na którym drzewie domek powstanie???
No mąz narzeka, ze tez nie moze znaleźć; )
Marzenko, juz bylam na ogrodzie, o 5 cudny wschod, a teraz tak zimno, ze drugie portki na tylek zakladam...oby plan się nie sypnął, bo powojniki rozpakowane, cudne sa, a montany z pakami nawet. Lece czytać..