Milka co ty opowiadasz, jakie one te montany odporne. Ty we Wrocławiu juz masz twszystko rozwinięte jakby lipiec był a u nas ledwo wszystko z ziemi wychodzi. Wody od groma.

Poczytałam trochę o tym powojniku, on ma mrozoodporność do -16 stopni a u nas takie mrozy jak w tym roku to ten clematis sie nie ostanie.
Może jak był okryty metrową warstwa.

Bardzo mi się podoba, ale co zrobić jak marznie Polska to nie Italia.
Ty masz cały ogród odrodzony murem więc tam jest inna mrozoodporność.

Irenko pieknie

Baiu moja montana tez wygladala na przemarznieta ale puscila od dolu

Heliotrop na str. 722 też ładnie pachnie. W tym roku posiałam w lutym i bardzo mało wzeszło flance mam wysokości 4 cm. Śmiechu warte tyle zachodu podlewania przenoszenia lepiej kupic.

Jak znajdę montanę to kupię, ale posadzę w kącie na osiedlu zrobię doświadczenie.

Piękne zakupy, dorodne okazy w ogrodzie, wszystko pięknie rośnie i czego jeszcze chcieć..

Bardzo lubię heliotrop..gdzie sadzisz swój ?

125 szt? hmmm kiedyś też tyle będę miała, może w następnym wcieleniu ale się uda

Montany masz przecudne, urosły jak na drożdżach Miałabym wielką ochotę ze dwa na siatkę za różami u mnie puścić, ale nie dadzą rady...jeszcze ten wygwizdów w tym miejscu szczególny...różom tam dobrze, ale mnie jednak najwygodniej jak rosną tam same.

Buziak Irciu

Kasia, stwierdzam że na łukach najmłodsze mam najszybciej kwitnące i dorodne, czyli potrzeba słońca i zacisza, niemniej ryzykowałabym i puściła po siatce, zanim ruszą róże, miałabyś cudo widok. Masz tam słonecznie, to mimo wygwizdowa powinny radzić sobie. Zaryzykuj, co ci szkodzi
U mnie w innych miejscach dopiero odpalają, później słońce chyba. A na sosnach mimo, że potężne i zdrowe, ani jednego kwiatka. Buziak

to masz, kusze cięrok temu o tej porze sadziłam
na jednym przęśle łuka

pachną intensywnie




odporniejszy jest montana Fragrant Springs
on na paulowni, wysoko, gdzie zimno i żyje, mam go 3 lata
nie różni się niczym od Mayleen, tyle że wytrzymalszy na zimno
W słońcu liście czekoladowe, gdzie go mniej, zielone

abiko napisał(a)

125 szt? hmmm kiedyś też tyle będę miała, może w następnym wcieleniu ale się uda

Agnieszko, no coś TY
Tę ilość zgromadziłam w ciągu 5 lat, więc nie trzeba w innym wcieleniu
Część azali japońskich po tyłku dostała, trzeba reanimować.
U mnie już jest susza, muszę mocno podlewać, a niby lało i lało.


Buk trikolor, miłorzęby i powojnik Rubens, wszystko w górze
pora ze statywu foty robic

frezja napisał(a)

Piękne zakupy, dorodne okazy w ogrodzie, wszystko pięknie rośnie i czego jeszcze chcieć..

Bardzo lubię heliotrop..gdzie sadzisz swój ?

Magnolie nadal nie posadzone i jednoroczne też.
Heliotrop daję do gruntu, koło hakone, na brzegu, bo czasami nie wyrabiam z podlewaniem, a w gruncie chyba więcej wody ma.

o tutaj, po prawej, a na przeciwko do Amazon Mist idą begonie, białe i różowe, bo koło Amazon mam red Baron.


zachwycam się nadal głogownikiem Red Robin
mimo, że ani razu u mnie nie kwitł, ale te liście karmonowe to mi wynagradzają

Matko i córko jaki cudny!!!

Kusisz mnie okropnie...pamiętaj nazwę tego odporniaka...a nóż, widelec???