Irenko cudnie, ogród dzień w dzień inny dobrze, że już lepiej ze zdrówkiem, dziękuję za odpowiedź w sprawie łubinu, na razie go nie ruszam, przesadzać zamierzam tak jak piszecie koniec sierpnia początek września, może akurat miejscówkę już będzie miał gotową do tego czasu
A wiesz, że tak u innych to samo widzę
Wnusie kochane bardzo, na dodatek kochają ogród i lubią tu być
Gabi w tę niedzielę będzie robić wianek z szyszek i kolorować je; ma ogromny talent plastyczny
białe ostróżki skradły mi serce
i maruna, większość jej nie lubi, a ja bardzo, jarzy bielą i jest bezproblemowa, taką subtelność wnosi na rabacie
no i białe naparstnice fajnie się same wkomponowały
Sylwia dzięki nie wymyślaj, masz pięknie
U siebie nie pokazuję chwastów i bałaganu, bo i po co
Mam 3 Nostalgie
to wspaniała róża i z urody i z żywotności, bezproblemowa
za to jest nieustannie przypalana Astrid von Heidenberg
jest piękna, kolor ciemnego wina, wspaniale pachnie, ale muszę zmienić jej miejsce, pójdzie do buków trikolor
tylko jak ją wykopać spod cedru???
powinno się ją uwieczniać w pochmurny dzień, wtedy widać prawdziwy kolor
Z powodu tego białego kamienia( przejrzał po odmalowaniu)nastawiłam się na biały kolor we wszystkim, jako wiodący i ciut brązu, bo okna takie
Aguś, wsadzaj do donicy, masz za darmo ładne nasadzenia, bo możesz dać bratki wiosną, w środek patyki i piękna dekoracja całoroczna
Nie ma problemu, dam ile chcesz różowej, ona z dnia na dzień bardziej różowa, w pąku czerwona na starcie. Zapraszam
Już 4 pomidory kwitną dziś dałam im nawóz organiczny, palce do tej pory mi śmierdzą, ale psy jak oszalałe latały i lizały, tak im podpasowało
Podlewam 2 razy dziennie, liczę choć na kilka pomidorów, a może mnie zaskoczą lepiej
Bonica
roślina od Ciebie kwitnie
miodunki i irysy też mają się dobrze
część lilii zarośnięta miskantem ML
wykopać ich się nie da, bez zrobienia szkód
myślałam, że straciłam wielosił, rok temu u Kindzi dostałam od Roberta, a jednak nie, jest i kwitnie
U mnie czerwona, malinowa i biała.
Fiolet, to super kolor Pewenie tak, im więcej słońca, tym szybciej kwitną, ale i szybciej przekwitną
Swoje już 5 razy przesadzałam, będzie 6 raz
Angela z jakąś inną Leonardo
bezproblemowa róża, tyle że mojej ciasno z powodu pigwowca, jesienią będę się z nim szarpać
Dobrze, że Justyś była u Ciebie, to choć fot nam nie poskąpiła
Ewa, jeśli teraz te ogrodowe robisz, to ciut trudniej jest, właśnie często więdną; weź zetnij im czubek, zostaw jedną parę liści przyciętych skośnie, w donicy i w cieniu i w wilgotności trzymaj, może się podniosą.
Jeśli byś miała jeszcze te patyki, to daj mnie, ja ci je wyhoduję. Od Justyny je masz???
Cieszy, że dorodnie, ale jednocześnie ginie zamysł, to co zaprojektowane, bo rośliny po swojemu poszły
pysznogłówki z siewu
jak zaschną kwiatostany, zbieram nasiona i od razu do ziemi sypię, tam gdzie chcę je mieć
wiosna ruszają i w sezonie kwitną
kosmosy samoistnie
fajnie, że białe, róż i takie ciemne bordo
nie mam fota ciemnego
a młody ma taki talent, że na roślinach kupy sadzi, jak to robi??
Oj miłe to fakt, roślin dużo, chyba za dużo
Krótko owszem, ale szybko
Ja swoje będę łączyć z czarnymi i pomarańczowymi liliami
czyli po przekwitnięciu zarz to zrobię.