Mój ukochany świerk Glauca globosa jeszcze śpi. Kupiony był trochę zmęczony ubiegłorocznymi upałami ale może mnie polubi.
Ziółka też jeszcze niechętnie się budzą. Postawiłam im latarenkę, tak dla ogrzania.
Za to pieris już wypuścił to, co potrzeba
Wczorajsze zakupy "przy okazji" czekają na inny dzień-troszkę łaskawszy niż dzisiejszy