Iwk4 napisał(a)

Ola, nikt nie lubi. Jak piorun wpadnie, może popalić całą instalację elektryczną. To masa energii ...
Nigdy się nie wie, co może grozić...

straty mogą być ogromne. Kilka dni temu znajomym popaliło wszt=ystko u znajomych. System alarmowy, telewizory, lodówka... Wszystko co po kablu. Nawet piec CO i rury odchodzące do grzejników. I bądź tu człowieku nie ubezpieczony... ja obecnie nie jestem, przegapiłam

PS. nie sądziłam, że maki potrafią być takie inwazyjne

Iwk4 napisał(a)

Tereniu, a twoje wygląda tak samo?

Tak Iwonko wygląda tak samo w zeszłym roku kupiłam na targu taka małą kępkę w tym ładnie się rozrosło

Burza i ulewa i mnie nie ominęły kolejne ostróżki połamane,mniejsze kwiaty zbite od ulewy

Iwk4 napisał(a)

Reniu, to moja ulubienica: Ashram. Długo trzyma kwiat. Nawet burza jej nie wystraszyła ...

Dziękuję Czyli Ashram z Summer Song dobrze by się ze sobą komponowały?

ale ładne maki

Coś tam o grilu, czy burzy mi mignęło, ale ja w makach myślami, przepiękne

U nas też trzy burze przeszły póżnym wieczorem. Silny wiatr i ulewa częściowo połamały mi ostróżki. Annabel w dolnej parti też do podwiązania. Trochę strat niestety jest. Ja ogólnie boję się burz. Maki cudowne.

Iwonko, odpoczywamy wreszcie?
Pozdrawiam niedzielnie

bacowa napisał(a)

...Wszystkie róże u mnie mają słonko do 15, to chyba dobra miejscówka, bo popołudniowe słonko takie jak dzisiaj na bank by je przypaliło.

Zauważyłam, ze róże lubią słońce poranne. Miejscówka zatem dobra
Ja tylko Montanę mam w pełnym słońcu. Podziwiam te róże za wytrwałość

Iwonko, cudne masz te maki, nie mogłam się napatrzeć. Z dalszej perspektywy wyglądają jak róże
Burze i u nas były, cały ogród cudnie podlany. Wyszłam dziś zerknąć po kilku dniach przerwy i w końcu wszystko zaczęło rosnąc.
Piszesz, że sałaty nie możecie przejeść, u mnie dopiero teraz wzeszła. Sadziłam już 4 razy i nie wschodziła, chyba przez te upały i suszę. Teraz dopiero wszystko ruszyło, a najbardziej chwasty

kolor maków niespotykany