wiatm serdecznie, mam kłopot z trawnikiem a może bardziej z jego właściwym wyprowadzeniem na prostą. rok temu na gliniastym podłożu wysypaliśmy ziemię różnego pochodzenia by podnieść poziom do poziomu zero naszego domu i teraz mimo siania, nawożenia i podlewania w drugim sezonie jest niezbyt ładnie. część przed domem od str południowej niby zielona, ale są gdzieniegdzie placki na których trawa nie rośnie, ale nie jest to wypalone, pojawia się w tych lukach mech. trawnik był potraktowany zarówno aero jak i wertykulatorem na wiosnę. Teraz jest na nim masę kończynki i innych chwastów. Natomiast za domem od str północy mam stary sad, gdzie na wiosnę pozbywałam się mchu i jest zdecydowanie lepiej. Chciałam teraz zasiać trawę gazonową żeby trawnik był rekreacyjny a nie wiejsko-bylejaki bo choć mieszkamy na wsi, to chcemy mieć inaczej niż sąsiedzi. czy potraktowanie teraz trawnika staranem pomoże? a na wiosnę mocznik i wapno? czy może wapno na jesień? pomocy!!!

Starane działa jak woda lepiej kupić Chwastox 2-3x tańszy ten trio 540 i koniczyna zniknie.
Dwa podawanie u was mocznika na glinę guzik da bo już macie podłoże mega kwaśne - stąd obecność koniczyn i mchu.
Musicie odkwasić glebę.
Lepiej teraz to przewapnować i nastawić się na nawozy z mniejszą dawką N.
Wiosną dawać nawozy NPK z zawartością Ca także.

Mam ziemię piaszczystą. Występującą w lasach sosnowych. W zasadzie łąki z sosenkami. Na skraju zarastajacego bagna. Mech u mnie mnoży sie wszędzie. Nawet ogrodek warzywny mi zaatakował. Jak go się pozbyć?
Co roku wapnuję trawnik na wiosnę a po paru tygodniach sypię nawozem. Mech się plewi. Trawa rosnie na nawiezionej dodatkowo żyznej ziemi. A jak się go pozbyć z warzywniaka? A jeszcze na domiar zlego w zeszlym roku wszystkie miekie warzywa zarazila mi zaraza ziemniaczana... Pomocy.. Bo mi rece opadaja

Wybrać ziemię z warzywnika, zrobić grządki podwyższone (deski lub kostkę lub dowolnie), nasypać żyznej ziemi kompostowej.

Witam Danusiu ! Grzadki mam już na podwyższaniu, ale ziemię faktycznie muszę wymienić. Tak sie zastanawiałam czemu taki pogrom tego mchu w tym roku. Jakby w zeszlym roku tak sie plewil, to bym to zauwazyla. Teraz juz chyba wiem. Tej jesieni tuz za moim płotem robili odwierty i wypompowywali wodę gruntową, ktora lała sie przez 3 miesiace wartkim strumieniem na pobliskie bagno. Bylo duzo mgiel. Czuć bylo wilgoć w powietrzu. Pod moim plotem swego czasu plynal strumień. Teraz muszę zawalczyc o trwanik i grzadki. Trawnik w marcu chcę posypac wapnem ogrodniczym i go porzadnie przewietrzyc. Moj mąż chce posypać mu ziemi ogrodniczej. Wydaje mi sie to nie celowe, bo przy tej wiekosci dzialki trzeba by przywiesc ze 3 wywrotki ziemi.
a grzadki uzyznic. Torf, obornik i ziemia.

Trawnika nie wapnuje się co roku tylko raz na kilka lat 3-5 podobnie jak dolomitem. Przy czym dolomit szybciej zadziała.
Skoro masz działkę wyrwaną z lasu to podłoże jest kwaśne z zasady, więc torf tylko odkwaszony, jak dasz kwaśny wracasz do punktu wyjścia x4.
Mech zmień pH gleby, mniej nawozów zawierających dużo N (azotu), mniej chemii zwalczającej chwasty na trawniku (zakwaszają).
Mniej podlewania ta woda nasączyła podłoże i pewnie niżej pod wierzchnią warstwą masz torf czy coś podobnego do tego.

Ja bym zmienił podłoże i wtedy można było dać na spód wapna.

Wybrać, zaplanować gdzie miałby być trawnik, a na pozostałej kwaśnej glebie można przecież sadzić rośliny, które lubią kwaśne podłoże np. hortensje będą miały super wybarwienie, RH też będą dobrze się czuć i spokojnie tam mogłabyś jeszcze woreczek torfu im dać by miały lepiej.

torfu to u mnie nie ma. mam działkę na skraju lasu, ale las tu jeszcze nie dotarł sam piasek, wysokie wody gruntowe i gdzieniegdzie sosna. tam gdzie mam odpływ od rynien trawa piękna i zielona i tam mchu nie ma. Jeszcze nie mam podlewania ogrodowego, więc wszystko idzie z podlewacza przenoszonego. (strasznie męczące robota) i moim zdaniem to jej brak wody. jak ją jeszcze przesuszę to będę miała rżysko.
Z tym wapnem to masz rację gemciu. Przesadziłabym. Hortensje już mam Muszę założyć swój wątek, żeby pokazać z czym walczę

Brak wody nie powoduje występowania mchu tylko jej nadmiar, duża wilgotność i zacienienie oraz zakwaszenie gleby (nawozy mineralne, środki ochrony roślin). Skoro mieszkasz pod lasem to i tak ziemia jest kwaśna. Sprawdź jakie masz chwasty lub przypomnij sobie co miałaś wiosną i latem, a poznasz odpowiedź jak walczyć z mchem i jak poprawić stan gleby.
Zraszacze ogrodowe cóż nie jest ciężko warto dobrać coś pod siebie i właściwie bo takie urządzenia są sprytne i pomocne oraz nie drogie, a starczą na kilkanaście lat.
Poza tym w ogrodzie też trzeba coś robić bo o to chodzi by tam czerpać energię i relaksować się. Patrzeć tylko bezczynnie to nuda straszna ale spokojnie doznasz tego sama i bakcyl taki Cię złapie, że nie będziesz mogła żyć bez tego.

Bakcyla to ja mam. Chyba niewłaściwie odniosłeś wrażenie, że u mnie sama trawa i nic więcej. Mam sporo nasadzeń. Załączę parę zdjęć żeby oddać klimat mojej "trawy"

to sprzed budowy


to w trakcie

a to 2 lata temu

poszukam coś z lata

a propo tego bakcyla to mój mąż by się z chęcią go pozbył jak idziemy do ogrodniczego