Tak ogólnie to udało mi się posadzić platana. I 90% roślin z doniczek. Zostało już naprawdę niewiele roślin do wsadzenia (oprócz tych czekających na nowy domek, sąsiadka musi z wyjazdu wrócić). Tyły obsadziłam. Udało mi się uniknąć całkowitej symetrii. Rabata z magnolią przed ławką też zrobiona. Ogólnie jest OK. Dziś przez długi czas siedziałam na huśtawce i patrzyłam. I nie miałam myśli, że coś mnie drażni, czegoś mi brak, coś bym przesadziła. A to ważne w moim przypadku. Poszerzenia rabatek wyszły w miarę spójnie. Teraz tylko czekać na następny sezon na rozrośnięcie.

Jak to wszystko skończę to co ja będę robić w ogrodzie??? Tylko się delektować i pielęgnować? Dziwna myśl.

Trochę zdjęć - platan na miejscu docelowym - muszę go upalikować niestety bo się buja. Cienki pieniek jest.


I z trochę innej perspektywy


I z perspektywy siedzenia na tarasie

Rabaty na tyłach. Pierwsza symetryczna do bólu, druga już pomieszana. Jak to jest, że tu rudbekia mnie nie wkurza a wręcz nawet podoba? To nie jest normalne.


Taką trawkę kupiłam. Miskant Red Cloud. Niby do 1 metra. Pytanie czy u nas zimuje bo nie mogę znaleźć informacji

Dostałam też śmieszną gaurę, taką kolorową i napakowaną. Passionate Rainbow


Hortensje dają spektakl


Tyły teraz mi się podobają mimo braku jarmużu i amarantusa. Za rok mus wysiać



I widok na ulubiony obecnie zakątek

inka74 napisał(a)

I widok na ulubiony obecnie zakątek

Bardzo mi się podoba ten zakątek, ścieżka wyszła super. Bardzo ładne miejsce.
Zresztą każda Twoja rabata jest ciekawa, bo wsadzasz tam drzewa i myślisz długofalowo. To jest fajne. Muszę się tego nauczyć. Jak się zdecyduję na jakieś drzewka, to będę Ciebie pytać

inka74 napisał(a)

Taką trawkę kupiłam. Miskant Red Cloud. Niby do 1 metra. Pytanie czy u nas zimuje bo nie mogę znaleźć informacji

Zimuje, zimuje. Mam już drugi sezon, zrobiłam sobie z niego sadzonkę, oba mają się nieźle. Będzie ładny. W drugim roku faktycznie dochodzi do 1m i nie więcej. Podobnie jak Adagio, też niewysoki miskant, polecam

Śieżka mi się podoba, z tymi wstawkami.Hortensje dają spektakl, jednak warto je mieć, a tak się ich bałam,że nie dam rady, a one bez żadnych roszczeń, rosną zadowolone. Mam podobną trawę, kłosy podobne, może i ta sama, nazwa gdzieś mi umknęła. Wstwię ją u siebie, to ją zdiagnozujesz. Dobre miejsca dla paleniska, ważny zakątek w ogrodzie, też się przymierzam, na drugi rok. Miało być w tym roku, ale plany sie przesunęły w czasie.

Helen napisał(a)

Bardzo mi się podoba ten zakątek, ścieżka wyszła super. Bardzo ładne miejsce.
Zresztą każda Twoja rabata jest ciekawa, bo wsadzasz tam drzewa i myślisz długofalowo. To jest fajne. Muszę się tego nauczyć. Jak się zdecyduję na jakieś drzewka, to będę Ciebie pytać

Też ścieżkę lubię. Myślę, ze jak na pierwsze samodzielne układanie to jest to całkiem, całkiem OK.

Z rabatami moja droga to ja mam ogromny problem. To co u innych ładne - na mojej mini przestrzeni drażni i nie pasuje. I z drzewami też niestety problem. A potrzebuję ich bo jest po prostu patelnia na froncie i rośliny, trawa cierpią. Nie mam podlewania więc wszystko ręcznie. 2 godziny mi zajmuje zlanie tego mini ogródka bez trawnika bo wychodzę z założenia, że lepiej rzadziej a więcej. Nie wszystkie wybory były dobre. Dużej części nietrafionych drzew się pozbyłam. Wyleciały głogi, drzewka owocowe, wierzba Hakuro, lilaki (te akurat za płot tylko), migdałek. Katalpy są za duże na eksmisję choć pozbyłabym się tylko Nana. Aurea jest bardzo ładna. Przeszkadza mi w Nanie jej ciężki, przysadzisty wygląd i mączniak. Jakbym ją nie cięła (jest wręcz na wiosnę ogławiana) to i tak w ciągu miesiąca jest mega gęsta. Z pierwszych nasadzeń została tylko z tyłu wierzba płacząca (też średnio trafiony wybór bo choruje), w rogu jabłonka, też płacząca i te katalpy na froncie. Jak widać, metoda prób i błędów. A ogród ma tylko 8 lat...

galgAsia napisał(a)

Zimuje, zimuje. Mam już drugi sezon, zrobiłam sobie z niego sadzonkę, oba mają się nieźle. Będzie ładny. W drugim roku faktycznie dochodzi do 1m i nie więcej. Podobnie jak Adagio, też niewysoki miskant, polecam

To bardzo dobra informacja!!! Cieszę się bo podoba mi się ten czerwony pióropusz
Z małych mam Little Miss - polecam - bardzo ładna, zwarta i ślicznie kwitnie i się przebarwia. Mam jej już w sumie 3 sadzonki. W tym roku dokupiłam Africa i Nippon. Zobaczymy co pokarzą.

gosika67 napisał(a)

Ścieżka mi się podoba, z tymi wstawkami.Hortensje dają spektakl, jednak warto je mieć, a tak się ich bałam,że nie dam rady, a one bez żadnych roszczeń, rosną zadowolone. Mam podobną trawę, kłosy podobne, może i ta sama, nazwa gdzieś mi umknęła. Wstawię ją u siebie, to ją zdiagnozujesz. Dobre miejsca dla paleniska, ważny zakątek w ogrodzie, też się przymierzam, na drugi rok. Miało być w tym roku, ale plany sie przesunęły w czasie.

Cieszę się, że się podoba. No duma mnie rozpiera, że to moja samodzielna praca

Gosiu, ja w trawach jestem kiepska ale z tego co kojarzę bardzo podobny do tego miskanta jest Red Chief. Ten Cloud to podobno nowość. Może tak być bo niewiele informacji o nim jest.