Kierując się sugestiami wymyśliłam coś, co niestety wydaje mi się za szerokie na ten kawałek przedogródka. On ma szerokość 5 m, a mi rabata wyszła w najszerszym miejscu na 3 m.
Zastanawiam się, czy to rzeczywiście tyle miejsca zajmie, czy ja złą skalę przyjęłam. W takim układzie rabata po drugiej stronie musiałaby być chyba szeroka na metr, aby został już tylko metr trawnika.
Tak to miejsce wygląda:
Dodatkowe zdjęcie tego łysego miejsca za cyprysami:
I zdjęcie drugiej strony ze zdechlakiem jaśminem:
A wymyśliłam coś takiego:
Spis roślin:
1. Żywopłot z cyprysików, żywotników i innych składaków, które nie wymarzły (jest)
2. Drzewko szczepione na pniu, np. miłorząb dwuklapowy, szczepiona trzmielina, cis szczepiony na pniu, albo tuja Golden Globe
3. 2 kule z bukszpanu, z cisa, albo np. jedna kula bukszpanu i jedna trzmielina formowana w kule
4. trawa Hakonechloa macra "Aureola"
5. żurawka citronella
6. Miskant Variegatus
7. Inna trawa

- nie mam pomysłu
8. Hortensje bukietowe Limelight
9. trzmielina Emerald'n Gold
10. lawenda drobnolistna
11. bordowe drzewko, np. buk purpurowy, lub buk czerwonolistny, lub buk rohan obelisk szczepiony
12. berberys bordowy, ten co rośnie kolumnowo
Bardzo was proszę o opinie, czy np. nie przesadziłam z ilością roślin, czy to rzeczywiście by tyle miejsca zajęło - 3 m szeroości (?) (zupełnie nie mam doświadczenia w tym zakresie). Dotychczas był to żywopłot i jednoroczne byliny przed nim

.