ana_art
12:11, 11 maj 2011

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Chciałabym nieśmiało się przywitać i prosić o pomoc w zagospodarowaniu przestrzeni pod moim niebem
. Moje niebo znajduje się tuż obok Łomży (podlasie), Dom kupiliśmy na początku ubiegłego roku cała energia 'poszła' w jego wykończenie. Mieszkamy tu od roku, razem z wiosną zaczeliśmy porządkować przestrzeń. Jestem laikiem. Przewertowałam wele gazet, szukałam inspiracji w necie. Zwrócilam się do firmy która w naszej okolicy zajmuje się projektowaniem ogrodów. Rozmawiałam z Panią która miała do nas przyjechać i to była nasza pierwsza, i ostatnia rozmowa ;(. Pani mnie olała, może moje 8arów nie bylo warte jej czasu? Nie wiem i już mnie interesuje. Wiele mi się podoba, chciałabym miec ogród 'jak z obrazka' tylko mam problem.JAK TO OGARNĄĆ?
Od frontu domu jest północny-wschód, ziemia V klasa, piasek, działka ma spadek w lewą stronę, jak robiliśmy studzienkę do odwodnienia to przekrój ziemi jest 'wielobarwny' po opadach woda wsiąka idealnie. Niestety nie zrobiliśmy nawadniania bo nie wiedzieliśmy jak (liczyłam na tę ogrodniczą firmę) a czas naglił bo przychodzili wcześniej umówieni brukarze ;((( w każdym rogu działki mam wyprowadzone przewody elektryczne. Po lewej stronie działki wzdłuż płotu posadziliśmy szmaragdy by odsłonić się od sąsiada i stworzyć tło dla przyszłych roślin.
Tak wyglądało przed brukarzami:
tył domu
front domu


Pierwsze założenia były takie
w wolnym tłumaczeniu
po prawej stronie domu długi podjazd który spełnia również fynkcje parkingu dla samochodów. To co na fioletowo miało być rabatami , na zielono trawnik, za domem pomiędzy placem zabaw a altaną miała być fontanna w formie takiej kuli by dzieci mogły bezpiecznie się pluskać. W trakcie rabata pomiędzy furtką a bramą zmieniła kształt i teraz wyglada tak:
Nasadziłam w niej kilka roślin ale nie wiem czy dobrze... jakoś mnie nie zachwyca, Takie małe roślinki do mnie nie przemawiają ;( Po obu stronach furtki wsadziłam klony i zastanawiam się czy by ich nie dać dalej w szpalerze tutaj,
a pomiedzy nimi jakieś zimozielone iglaki w formie stożków ? jakieś inne niższe roślinki ? i żurawki - zakochałam się w nich ogladając ogród Danusi
( u mnie na zadupiu nie do zdobycia, więc zamówiłamok 30 sadzonek przez internet, narazie czekam)
Taras jest przez większość dnia nasłoneczniony. Na przeciw rosną wcześniej wspomniane szmaragdy, zaczełam robić rabatę, początkowo wytyczyłam ją z drewnianych obrzeży, ale mi się nie podobalo więc ją przerabiam. A że mam takiego oto najmłodszego pomocnika to praca idzie wolno
Na skraju placu zabaw (musieliśmy podnieść teren by go wyrównać pod przyszły plac zabaw) posadziliśmy trzy brzozy, narazie są wykorowane ale chcialabym coś pod nimi zasadzić. Obrzeże w tym miejscu jeszcze jest nieskończone ale będzie biegło do tej szarej palisady. Wygląda to tak;
cdn

Od frontu domu jest północny-wschód, ziemia V klasa, piasek, działka ma spadek w lewą stronę, jak robiliśmy studzienkę do odwodnienia to przekrój ziemi jest 'wielobarwny' po opadach woda wsiąka idealnie. Niestety nie zrobiliśmy nawadniania bo nie wiedzieliśmy jak (liczyłam na tę ogrodniczą firmę) a czas naglił bo przychodzili wcześniej umówieni brukarze ;((( w każdym rogu działki mam wyprowadzone przewody elektryczne. Po lewej stronie działki wzdłuż płotu posadziliśmy szmaragdy by odsłonić się od sąsiada i stworzyć tło dla przyszłych roślin.
Tak wyglądało przed brukarzami:
tył domu

front domu


Pierwsze założenia były takie

w wolnym tłumaczeniu




Nasadziłam w niej kilka roślin ale nie wiem czy dobrze... jakoś mnie nie zachwyca, Takie małe roślinki do mnie nie przemawiają ;( Po obu stronach furtki wsadziłam klony i zastanawiam się czy by ich nie dać dalej w szpalerze tutaj,

a pomiedzy nimi jakieś zimozielone iglaki w formie stożków ? jakieś inne niższe roślinki ? i żurawki - zakochałam się w nich ogladając ogród Danusi

Taras jest przez większość dnia nasłoneczniony. Na przeciw rosną wcześniej wspomniane szmaragdy, zaczełam robić rabatę, początkowo wytyczyłam ją z drewnianych obrzeży, ale mi się nie podobalo więc ją przerabiam. A że mam takiego oto najmłodszego pomocnika to praca idzie wolno


Na skraju placu zabaw (musieliśmy podnieść teren by go wyrównać pod przyszły plac zabaw) posadziliśmy trzy brzozy, narazie są wykorowane ale chcialabym coś pod nimi zasadzić. Obrzeże w tym miejscu jeszcze jest nieskończone ale będzie biegło do tej szarej palisady. Wygląda to tak;


cdn