Dzisiaj w końcu się udało: skończyłam czytać Twój wątek i jestem pod ogromnym wrażeniem, a te zdjęcia jak ogród zmieniał się w czasie po prostu super. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy i wtedy zdradzisz mi tajemnicę do uzyskania tak pięknego ogrodu.
To była wspaniała, nienapomniana niedziela w pięknym twoim ogrodzie przepyszne przyjęciem
chłodnik jeszcze i ja dzisiaj wspominałam.Dawno nie robiłam, chyba czas robić.
Dzisiaj ju mam nowy aparat
I ja dziękuję sera.
Ja wczoraj jeszcze u Ani tez w ogrodzie byłam .I zdjęcia robiłam .zaraz je wstawię
I do zobaczonka
Jeszcze takie wspominkowe twojego pięknego ogrodu
Aga, masz przepiękny ogród, widziany obiektywem dziewczyn wygląda imponująco. Żałuję, że nie mogłam być, ale co poradzić, kiedy terminy się nałożyły. Pozdrawiam serdecznie.
Ale fajne spotkanie Dziewczyny miałyście
Aga, czy Ty masz dwa ogrody, bo ten ze zdjęć dziewczyn jakoś inaczej wygląda? Oczywiście żartuję.
Dziewczyny, gratuluję pięknych zdjęć. Aga, Gratuluję pięknego ogrodu
Ala, po czerwcowym cięciu cisów stwierdziłam że spróbuje.
Gałązki w ukorzeniacz i do grubo ziarnistego piasku (gałązki tyko te co miały nowy zielony przyrost).
Doniczki wstawiłam do kuwety i podlewanie. Pilnowałam żeby była cały czas woda, na zimę wstawiłam w zaciszny zakątek i czekały do wiosny.
Na wiosnę znowu pilnowanie żeby miały wilgoć.
Ku mojemu zdziwieniu zaczęły wypuszczać nowy przyrost, więc ja zobaczyć czy są korzonki ale tych nie było.
Moje zdziwienie było wielkie, no ale nic niech stoją.
Teraz znów zerknęłam w korzenie i są ale jeszcze nie we wszystkich, czekam dalej.
Trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Ja też żałuje że terminy się pokryły. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Zapraszam na kawę.
Ania dzięki za pochwały ale czy bez chwaściorów?
Są i to jakie, na spotkanie nie dałam rady na tip top wypielić, rosną jak zwarjowane. Jeszcze mam za dużo dziur między roślinami. ale dosadzam, dosadza, dosadzam....