Jeśli chodzi o owoce... to rosną w najlepsze... ta skryła się pod liśćmi... jest jak noga!!!

A teraz smutna wiadomość. Zauroczyliście moją surfinię mączniak pochłonął obydwie dzisiaj pogrzeb

Jeśli chodzi o owoce... to rosną w najlepsze... ta skryła się pod liśćmi... jest jak noga!!!

Ja mam w tym roku jakąs mega plenna fasolke zieloną - piękne proste długi strączki. Musze sprawdzic nazwe. Żółta tez w trakcie zbiorów. Mimo ze uwielbiam fasolke, to nei ma opcji by to przejeść - jak co roku nadwyżki podgotowuję na parze i mrożę.

Nie szkoda Ci lac chemii skoro te cukinie owocują? W ogrodniczym, gdy nosiłam sie z zamiarem oprysku, powiedzieli mi ze lepiej amistar. Gdzieś wpadł mi w oko jakis naturalny sposób, ale nie miałam kiedy wypróbowac i została ta moaj cukinia jak jest.

Ja piernicze. Szczęka mi opadła. Jedzenia na kilka dni z niej będzie.

Aniu, masz piękne minimalistyczne wnętrze. Kuchnia, schody i ściana betonowa, no i kącik komputerowy...Pięknie Ogród także tworzysz pięknie i konsekwentnie. Wytrzymasz kolorystycznie? Piszesz, że migdałek zostaje

Przepraszam Cię bardzo, bo może to i smutna wiadomość, ale ja oplułam monitor, szczególnie czytając końcówkę zdania...



Aaaa - od 1 strony do 43 Całość zaliczyłam.

Chciałam Cię zapytać jak się sprawdzają skrzynie warzywne w żwirku? Jak panujesz nad ziemią, która ewentualnie wydostaje się ze skrzynek? Jak oceniasz praktyczne zastosowanie żwirku - nie żałujesz? Czy pod żwirkiem coś leży? Przepraszam - zaczęłam Twój wątek od końca i może to już wyjaśniałaś.

Gratuluję - wspaniałą pracę na działce wykonaliście!

przyszłam powiedziec ze tez jednej cukinii nie dopatrzyłam w czas i pozwoliłam jej tak urosnąć ślepa kura dzisiaj wieczorem mi sie pokazała