Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Tonący w bieli

Pokaż wątki Pokaż posty

Tonący w bieli

gobasia 13:19, 07 kwi 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
Aniu to Ty chyba uszczykiwałaś czubki papryce?jeśli mnie pamięć nie myli

W tym roku też tak zrobisz?...jeśli tak to za która parą liści?
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
aniasmyk 12:48, 20 kwi 2017


Dołączył: 25 mar 2014
Posty: 505
Magda miałabym ten sam dylemat, z tym, że płaski dach byłby na 100% parterowym domem

Aniu nie ma się czym chwalić... chyba poległam pomidorowo na całej linii... ;(
____________________
Ania Tonący w bieli
aniasmyk 12:59, 20 kwi 2017


Dołączył: 25 mar 2014
Posty: 505
gobasia napisał(a)
Aniu to Ty chyba uszczykiwałaś czubki papryce?jeśli mnie pamięć nie myli

W tym roku też tak zrobisz?...jeśli tak to za która parą liści?


Gobasia tak, będę tak robiła i w tym, ale moje papryczki są jeszcze maleńkie...
Pierwsze cięcie przeprowadza się chyba jak papryki zaczną kwitnąć, usuwamy wtedy wszystkie kwiatostany, żeby roślina bardziej się rozrosła i ucinamy główne pędy i liście na samym czubku. Wpisz sobie "cięcie papryk" w youtube - znajdziesz tam fajne filmiki
____________________
Ania Tonący w bieli
aniasmyk 13:01, 20 kwi 2017


Dołączył: 25 mar 2014
Posty: 505
RATUJCIE!

____________________
Ania Tonący w bieli
aniasmyk 13:03, 20 kwi 2017


Dołączył: 25 mar 2014
Posty: 505



Kilka dni temu je przesadzałam do większych pojemników.
Raz zapomniałam 2 dni podlać czy są przesuszone? czy przenawożone? czy to zaraza?
____________________
Ania Tonący w bieli
gobasia 19:01, 20 kwi 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
...Co do pomidorów... może stosowałaś jakieś nawozy dolistne? i było za duże stężenie na moje oko to wyglada na poparzenie...a może popryskałaś w pełnym słońcu? przesuszenie na pewno nie na zarazę to chyba za wcześnie

Znawcą nie jestem tylko tak gdybam

Dziękuje za odpowiedż odn papryki... na kilku krzaczkach wyciełam czubki i już zaczyna wypuszczać boczne pędy...dziś zrobilam tak na wszystkiej
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
Makao_J 19:33, 20 kwi 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Uuuu to kiepsko
Nawoziłaś czymś te sadzonki? Może faktycznie coś je popaliło. Jeśli nie to może jakąś chorobę grzybową złapały. Moczyłaś w herbacie rumiankowej nasiona?
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
margaretka3 20:09, 20 kwi 2017


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Aniu, na tym etapie pomidorki nie mogą złapać zarazy Nie ma takiej możliwości.
Prawdopodobnie to skutki przesuszenia. Przesuszone, nie mogły pobrać odpowiednich składników. Zwróć też uwagę, czy po takim przesuszeniu nie podlewasz za dużo, chcąc im wynagrodzić wcześniejszy brak. Objawem wtedy byłoby żółknięcie dolnych liści, a potem jakby ich zasychanie.
Pomidorki są mega czułe na wszelkie tego typu czynniki.

Dolnymi liśćmi się nie przejmuj, to informacja, jak były pomidorki wcześniej traktowane. Ale ważne jest teraz, jakie są nowe liście. Ciemnozielone, dorodne? Jeśli niepokoją Cię te liści, możesz je oberwać.
____________________
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę
margaretka3 20:09, 20 kwi 2017


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Sorki, dubelek
____________________
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę
aniasmyk 17:06, 21 kwi 2017


Dołączył: 25 mar 2014
Posty: 505
Nie nawoziłam dolistnie. Pomidorów się tak nie nawozi. Nie lubią wody na liściach.

Nie moczyłam nasion.
Nawoziłam rosahumusem, żeby zmężniały, ale w niewielkich dawkach. Przed przesadzeniem zostały przesuszone, później posadziłam je do tych największych kubków i zapodałam im lepszy nawóz i to był chyba dla nich za duży szok...


O zarazie myślałam, bo myłam kubki z zeszłego roku tylko w ciepłej wodzie, może coś się przeniosło? Ale teraz sobie myślę, że będzie tak jak mówi Gosia- miały sucho i dałam im za dużo papu.
Co prawda raz też poprosiłam męża, żeby podlał mi pomidorki... może on polał po liściach i słonko spaliło?
No nic, zaraz jak przeczytałam Wasze podpowiedzi to pobiegłam poobcinać te listeczki i teraz już są ładne Nowe listki są fajne, zielone, ale nie takie ciemnozielone jak te w sklepach... myślę co robię źle... chciałam im dać jedzonka, żeby były piękne a to jedzonko omal je nie zabiło... to jak one mają być ciemnozielone i z grubą łodygą?
____________________
Ania Tonący w bieli
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies