Marcin, no co Ty, życie nie ze sprzątania się składa

Ja też mam malucha i wiem jak to jest

Nie wiem jak ludzie ogarniają dwójkę, naprawdę.
Ta chałupa na rogu faktycznie niefortunna...ale ja do niedawna miałam drewniany kibel sąsiadów pod oknem kuchennym i nie dało się go pozbyć po dobroci. Niestety musiał wkroczyć nadzór:/
Edyta, no ja właśnie też się cieszę, że w końcu ktoś jest w pobliżu, bo sama jestem elementem napływowym i nie mam tu znajomych z czasów szkolnych

Mam wrażenie, że wszyscy na Ogrodowisku są ze Śląska