To i ja się podłącze. Witajcie drodzy forumowicze. W telegraficznym skrócie. Działka z domem ponad 700m2. Ogród pewnie w granicach 400-450. Prace rozpocząłam od nawiezienia ponad 80ton czarnej ziemi (później jak przyszły susze) okazało się że bardziej jest to czarny piach, ale...
Ogród Ostał wyrównany i przygotowany do wysiania. Walcowanie grabienie walcowanie i podlewanie. Niestety trafiłem gdzie najpierw były intensywne ale krótkie opady, a od dwóch tygodni mamy susze. Ogród podlewam codziennie Wieczorem, ale gdy dzisiaj zabrałem się za pielenie ogrodu przy siatce ogrodzeniowej zauważyłem że gro nasion właśnie ale spłynęła albo wiatr jak wywiał

na chwilę obecną ogród wygląda jak na zdjęciach, czyli marnie. Zastanawiam się co dalej i pytanie czy robić dosiewki i jeżeli tak to w jaki sposób. O opcja nr 2 nawieźć na to czarnoziemu chcoia warstwę 2-3cm i zasiać trawę od nowa. Trawa którą wybrałem to Diana.
Błagam pomóżcie, bo wprowadzam się do domu pod koniec miesiąca i chciałem aby mój dwulatek bawił się na trawie a nie błocie czy pastwisku