Rojodziejowa napisał(a)

Hej hej imienniczko. A jak bardzo ten umysł masz ścisły? Bo ja w sumie pierwsze studia to też ścisłe robiłam, dopiero się później dokształcałam idąc w zainteresowania.
I w sumie etap prac mamy podobny. Też chcę przy okazji nawieźć ziemi i z tą mączką wymieszać. Chłop mi mruczy, ale może uda mi się go troszkę ociosać

Powodzenia w pracach i czekam na fotki

Dzięki Asia!
Ja o tej mączce to dopiero tu się dowiedziałam, więc zobaczę, co na to mój Pan Ogrodnik. Zaskoczę go jutro

Ja zupełnie na odwrót, studia human, a praca kontroling

Co do gleby, to miałam takie plany, że i tak pod każdą roślinę w dołek ziemi z worka sypnę. Tak przynajmniej do tej pory robiłam.
Teren mam dość pochyły i boję się,że za rok cała nawieziona ziemia, mączka i kompost zasilą pole szparagów sąsiada

m.in dlatego tak ważne jest przekopanie dobrodziejstw z glebą macieżystą

No właśnie Toszka- padło takie pytko na moim wątku- jak głęboko należy przekopać tę mączką z glebą macierzystą? Np. pod brzozami, które mają dość spore korzenie...

No to mamy nawadnianie, i siatkę na krety też.
Kotu się bardzo podoba

I na koniec wszystkim chciałam życzyć miłego wieczoru.
Oto nasza Pigża w obiektywie mego męża

No toście pięknie poszaleli!

Rojodziejowa napisał(a)

No toście pięknie poszaleli!

Poszalał to mój Małżonek z fotoaparatem

Śliczny koteczek