Jeszcze jedno- z boku domu, tam gdzie rusztowania posadziłabym na pewno szpaler drzewek, żeby oddzielić się od drogi

Zobacz koniecznie ogród Gabisi- Ogród dla roślin o mocnych nerwach- ona też ma takie przejście z boku domu, bardzo fajnie rozwiązane

gArtur napisał(a)

Dzięki wszystkim za odpowiedzi
A ile cm to takie minimum na rabtę?


Tylko nie wiem jaka mogło by być powierzchnia pod "placem zabaw"

Jak dla mnie rabata powinna miec min 150 cm chyba ze beda na niej duze drzewa to min 200.
A plac zabaw ja mam jako jedna wielka piaskownicę czyli wysypany piaskiem.

Ja mam rabaty 2,2m z rzędem tuj i faktycznie już niewiele się przed nimi mieści i muszę powiększyć. A tuje (choć nie tylko) nie lubią stykać się z innymi roślinami, bo brązowieją, więc trzeba zaplanowac odstępy.

Odnośnie piasku, to chciałbym go uniknąć, ponieważ mamy pieska, który uwielba się w nim tarzać, a później przynosić go do domu

Nie chciałbym robić żywopłotu, szczególnie z tego względu że zajmuje dużo miejsca i niekoniecznie mi się podoba.

Z jednej strony będzie szczelny płot, a z pozostałych myślałem żeby posadzić przy ogrodzeniu z siatki posadzić bluszcz, który z czasem ją zarośnie.

Zobaczę jak będzie wyglądać z 1,5m rabatą.

@kasia_w - dzięki za podesłanie ogrodu Gabisi, też myślałem żeby tam postawić wiatę na drzewo kominkowe, a z tyłu w ogrodzie schowek na narzędzia.
Bardzo też podobają mi się jej nasadzenia, mógłbym mieć coś podobnego.

Na podstawie waszych uwag, zmniejszyłem trawniki, powiększyłem rabaty, dodałem szopę oraz miejsce na "plac zabaw" (huśtawkę / zjeżdżalnie)

makadamia napisał(a)

Widziałam na różnych placach zabaw podłoże gumowe - takie jakby kwadraty z pianki. Nie mam pojęcia jak to się nazywa. Podobno drogie, ale bardzo fajne i bezpieczne. A może po prostu sztuczną trawą wyłożyć?

Rozumiem, że wolicie linie faliste niż proste, tak?

A wracając do gleby - mam nadzieję, że przekopaliście ten czarnoziem z ziemią macierzystą. Toszka - która jest tu największym ekspertem w pielęgnacji ogrodu, zawsze bardzo to podkreśla: warstwy ziemi muszą być ze sobą przemieszane, bo inaczej prawidłowe procesy nie mogą zafunkcjonować.

Sztuczna trawa mnie nie przekonuje, może to gumowe podłoże na wyznaczonym miejscu by się sprawdziło.
Linie - jesteśmy otwarci na ciekawe propozycje
Ziemię nawoził już deweloper, więc wątpię czy cokolwiek przekopywali.

+ rysunek z obecną sytuacją:

Ponieważ masz ogród szerszy od mojego o dwa metry to powiem z doswiadczenia jedno - najmilsi sąsiedzi potrafią być męczący

Spokojnie zmieścisz żywopłot ze szmaragdów. Przy systematycznym cięciu w pionie od ok.4-5 roku uzyskasz zieloną ścianę na szerokości 60cm.
Dlaczego żywopłot? Jest o wiele lepszą ścianą dźwiękoszczelną niż sam drewniany płot. Bluszcz... a co sąsiad na to jak zacznie do niego przerastać.

Plac zabaw radzę na razie zaplanować blisko tarasu - ułatwi to mieć dziecko na oku i w razie czego szybko można zareagować i dobiec.

Toszka napisał(a)

Ponieważ masz ogród szerszy od mojego o dwa metry to powiem z doswiadczenia jedno - najmilsi sąsiedzi potrafią być męczący

Mam nadzieję że to on przejmie inicjatywę i po swojej stronie zrobi żywopłot
Ale jeszcze nic nie wykluczam.

A co myślicie o projekcie w takim stylu:

Udało mi się znaleźć coś takiego - http://www.hgtv.com/outdoors/gardens/yard-makeover-design-for-a-rectangular-garden
Ogród nawet ma podbne wymiary

Tobie musi się podobać. Projektów jest sporo. Rozumiem, że ma być koliście i łuki? A gdzie chcesz wkomponować plac zabaw ewentualny? Na początek pewnie piaskownica...

Tutaj masz różne style, niekoniecznie koliście, ale skoro jesteś otwarty na inspiracje
https://pl.pinterest.com/pin/529876712391604713/
https://pl.pinterest.com/pin/529876712388597837/
https://pl.pinterest.com/pin/529876712383515273/

Widzę, że odwiedziła Cię Toszka - to nasze guru. Wie dużo, bardzo dużo. O glebie, roślinkach, kompozycjach ..., ma doświadczenie i dzieli swój cenny czas między początkujących ogrodników na forum. I ma rację z ekranem np. ze szmaragdó. Żadnej innej tui, bo szmaragdy najładniejsze są, dorosłe okazy mają max. 70 cm szerokości i ładnie można ciąć w ekran. Warto o tym pomyśleć. Jak masz liczyć - licz na siebie. Nie na sąsiada
https://pl.pinterest.com/pin/529876712391116571/
https://pl.pinterest.com/pin/529876712391116565/
Gdybym miała wąską działkę i pole do popisu, zrobiłabym tak:
https://pl.pinterest.com/pin/529876712391335055/
Ale ja lubię linie proste

Mimo wszystko, może coś cię zainspiruje.

Pozdrawiam, bo nie pamiętam, czy w ogóle się przywitałam, a trzeci raz już tu jestem

Artur, ten projekt który wrzuciłeś też jest świetny.

Przyznam się, że ja poległam na Twojej działce. Kombinowałam tak, siak i owak, a nic z tego nie nadaje się do pokazania. Nie mogę utrafić proporcji.

Jeszcze trzy grosze odnośnie miejsca zabaw dla dzieci z perspektywy matki 7-mio i 2-latka: to prawda, dzieci trzeba pilnować. Przez jakieś pierwsze dwa-trzy lata. Potem, nawet jeśli pojawi się kolejne, to już pilnują się same. Za to bałagan coraz większy.
Dlatego mnie się podoba pomysł umiejscowienia "bawialni" na samym końcu, na odrębnym placyku. Jest szansa, że bałagan tam się będzie kumulował, a okolice tarasu będą wystarczająco reprezentacyjne, aby można było posadzić niespodziewanych gości. A za 10, 15 lat, jak plac zabaw przestanie być potrzebny, albo odnowicie trawnik (bo chyba na tym się skończy) albo sobie zrobić tam warzywnik.

Tak, zgadzam się, że twój projekt po zmniejszeniu trawnika jest fajny. Dołożyłam kilka pinów, byś miał porównanie.
Pamiętaj, że robicie dla siebie i musi być wam miło tam siedzieć.

Dzieci mają różne pomysły. Wszystkiego nie da się przewidzieć. Trzeba mieć je na oku. I to jest priorytet przy wyborze miejsca w ogrodzie. Najlepiej widzieć je z okna kuchennego. Wiem to z doświadczenia !)