No byłam, daliście niezłego czadu - jest boska Czujemy sie zaproszeni na chrzciny
Nie inaczej Kasieńla
Ale pięknie, bujnie i ciągle coś się dzieje. Mnie ten kret cholerny do szału doprowadza. Nie ukrywam, że mam nadzieję, że kicia będzie łowna
Odkąd mam kocice - nie mam kretów i myszy, trawniczek tez się odbił po suszy
Fajnie, bo kicia jest nauczona czystości. Mam nadzieję, że polubi drapak, bo niestety wpadła już na to, że można drapać meble
Nabyłam też piekną, wielką metalową donicę na front po super przecenie Udało się także dorwać kolejny gatunek wilczomlecza - muszę jeszcze 2 zamówić A mam takie - zimozielone