Nie daję uwagi, a więc i mojej energii złu, celebruję dobro i spokój. Uwaga na energię słowa pisanego - zostaje na zawsze.
Ogród zaczarowany jak napisała Sylwia, a różyczka w puchowej czapeczce wygląda słodko

kasiek napisał(a)

Kasiu, ślicznie ten śnieg wygląda na roślinach i dekoracjach . Jak z bajki ❤️

Dzień za dniem leci, zawalona jestem robotą jak ogród śniegiem

Wszystko do ziemi się kłania, ale na szczęście daje radę ( oczywiście dzięki m.in. strzepywaniu śniegu)

Z garażu musiała śnieg zrzucać bo groziło zawaleniem

Patrzymy na rynny by ich nie oberwało

architektura pod śniegiem (to mostek )

Japoniec w wersji super pierzastej

Śniegu ogrom, ale jak dziś słoneczko zaświeciło to było cudownie! I tego sie trzymajmy...
Pozdrawiam weekendowo

sylwia_slomczewska napisał(a)

Jak w zaczarowanej krainie
Z tą pewnością jutra to już ostatni tydzień postraszył, mały włos, a nie byłoby sensu remontować. U mnie w razie nie daj Bóg wojny wszystkich mi z domu zabiorą na front
Nerwowe czasy przyszły...

Dlatego trzeba nam jak najwięcej pozytywnego myślenia, jeśli ma przyjść złe, to przynajmniej niech dobre trwa jak najdłużej...

O to to Widzę, że u Was dowaliło białego jak u nas, tyle, ze u nas mimo otrzepywania sosnę złamało na wysokości metra od ziemi, a cyprysy i jałowce kolumnowe porozkładało jak gniazda. żadna zimozielona kula nie ocalała też wszystko jak placki leży. Ja już nie tylko o rynny, ale i o więźby się obawiam. Gdzie się da z dachów śnieg zwalamy...

Ogród wygląda pięknie cieszymy się z małych rzeczy, tych które są teraz, czasy są jakie są, dlatego cieszmy się chwilą