Ramiona dzis obolałe po wczorajszym cięciu tui - maja 4 m po ogoleniu.
Trochę przemyłam też dach na altanie ale straszna robota - muszę jakąś szczotkę zbudować by głębiej siegnąć bo ten dach delikatnu, nie wejdę na niego...
Aleś się napracowała Bidulko. Ale masz porządeczek jak mało kto . U nas dziś zimno jak diabli i (nie wierzę, że to mówię) nie bardzo chce się iść do ogrodu.