Sylwciu mam to na uwadze, dołuje w donicach, będę potem zabierać bo w sumie remont powinien się zacząć za ok miesiąc. Wczoraj byłam pierwszym klientem w Szkółce na Bieżanowskiej której jeszcze nie otworzyli ale że zapomnieli zamknąć bramy - wjechałam i zagroziłam że bez kwiatka nie wyjadę
Udało mi się mocno stargować cenę jako pierwszemu klientowi

Jak moja Babcia mówiła - za rosliny sie nie dziekuje Zreszta co to 4 paprocie - to tylko początek, tak do 15 dojdę Do tego karpy fiołków masz u mnie i inne cienioluby, w końcu przyjazd musi Ci się opłacać

Hahaha Kasia właśnie sobie to wyobraziłam
A miałam Cię pytać gdzie ty kiścienie już dostałaś i wszystko jasne.

Super taka ekipa co się znaRóży by było bardzo szkoda ścinać. Mam ten sam problem z moją na wachlarzu. Wachlarz złamany po huraganie i trzeba naprawić, a nie ma jak się do niego dostać

Hahaha Kasia właśnie sobie to wyobraziłam
A miałam Cię pytać gdzie ty kiścienie już dostałaś i wszystko jasne.

Kasia tylko TY umiesz kupować w zamkniętych szkółkach