Andrzej_
23:19, 22 paź 2016

Dołączył: 06 paź 2016
Posty: 1267
Parocja żyje w moim ogrodzie od 9 lat (to ten krzew z krzyżującymi się gałązkami):
Rośnie powoli (obecnie o 2,5m wys.).
Nigdy nie było problemów z przemarzaniem ani z uszkodzeniami od wiosennych przymrozków. Liście wiosną są żółtozielone, dojrzałe żywozielone i błyszczące, jesienią wielobarwne - piękne.
Młode listki:
Jesienią:
Drewno rzeczywiście twarde (przycinam dolne gałązki żeby mi widoku na wrzosowate nie zasłaniały). W związku z lekkim cięciem parocja przybrała pokrój odwrotnego stożka - bardzo malowniczy.
Nie stwierdziłem na niej nigdy żadnych szkodników ani chorób.
W Ogrodzie Botanicznym w Poznaniu rośnie duży piękny egzemplarz. Widziałem go kilka lat temu i pamiętam, że miał o wiele większe liście od mojego, u którego długość raczej nie przekracza 8 cm.
Jestem bardzo ciekaw Waszych doświadczeń z parocją.
Rośnie powoli (obecnie o 2,5m wys.).
Nigdy nie było problemów z przemarzaniem ani z uszkodzeniami od wiosennych przymrozków. Liście wiosną są żółtozielone, dojrzałe żywozielone i błyszczące, jesienią wielobarwne - piękne.
Młode listki:

Jesienią:

Drewno rzeczywiście twarde (przycinam dolne gałązki żeby mi widoku na wrzosowate nie zasłaniały). W związku z lekkim cięciem parocja przybrała pokrój odwrotnego stożka - bardzo malowniczy.
Nie stwierdziłem na niej nigdy żadnych szkodników ani chorób.
W Ogrodzie Botanicznym w Poznaniu rośnie duży piękny egzemplarz. Widziałem go kilka lat temu i pamiętam, że miał o wiele większe liście od mojego, u którego długość raczej nie przekracza 8 cm.
Jestem bardzo ciekaw Waszych doświadczeń z parocją.
____________________
Robię ogród. Zaprawdę powiadam wam: uprawiajcie poletka wasze. I zwalczajcie ekoszajbę.
Robię ogród. Zaprawdę powiadam wam: uprawiajcie poletka wasze. I zwalczajcie ekoszajbę.