Kiszka mazurska to flaki wieprzowe wypełnione ziemniakami startymi----5 kg ziemniaków zetrzeć na drobnej tarce lub w robocie tak żeby wiórki ziemniaków były jak najmniejsze.Do tego dodajemy pokrojoną w kostkę--- kiełbaskę ,boczek wędzony, może też być mięsko usmażone lub jak ktoś ma gotowane 3 jaja całe ja dodaję włoszczyznę startą na grubej tarce,będzie lżejsza,sól pieprz majeranek .Jeżeli ciasto ziemniaczane jest gęste a tak jest jak się ściera w robotach to dodaję mąki 2-3 łyżki i mleko tak żeby ciasto bylo jak na placki ziemniaczane nawet ciut rzadsze.Na koniec dodaję oleju tak ze 2-4 łyżki .Musicie wziąć pod uwagę jakie są ziemniaki jak mają dużo wody w sobie to wtedy ciasto będzie rzadsze i mniej mleka Takim Farszem napełniam kiszki albo ręcznie łyżką albo maszynką do mięsa bez nożyka i sitka ale z długą wkładką.Jeżeli ktoś nie lubi zapachu kiszek lub ich nie może kupić to taki farsz wlewam do dobrze natłuszczonej blaszki i jedno i drugie piekę w piekarniku dotąd jak się upiecze .Sprawdzam otwieram piekarniki próbuję nie może być smaku surowych ziemniaków

Kiełbaskę ,boczek i jarzyny podsmażam na oleju.Smacznego !!!! Polecam --pychotka

Wow...coś skojarzyło mi się z babą ziemniaczaną, którą uwielbiam

Ja też robię coś takiego tylko właśnie w brytfance . Mmmmm chyba muszę zrobić .

Już dawno nie robiłam! Mus naprawić! Może właśnie na 1 listopada?

Dzięki Halinko. To faktycznie musi być pychota. Będzie próba z polowy porcji.

Haha. Myslalam ze ktos swoj ogrodek tak nazwal,bo zobaczylam w powiadomienia chwili, ze jest nowy watek

Ewa; Asia. Hania .Zbyszek, Aga, Basiu ---- tak to taka baba ziemniaczana ale zapomniałam dodać cebulki, ale Wy wszyscy jesteście dobrymi Ogrodnikami to i gotować umiecie Cebulkę tyż podsmażam.Jest taka pycha że nie zdążyłam zrobić nawet zdjęcia bo wszyscy stali nam kuchenką i czekali Na kichę był zlot rodzinny.

Nie dziwię się! A to taka prostota! Chociaz kiedyś było, ziemniaki zetrzeć na dużą brytwannę ręcznie trzeba było. Teraz roboty każdy ma w kuchni, szast prast i gotowe. A potem faktycznie wszyscy stoją nad piecem, bo zapach rozchodzi się podobnie jak zapach chleba!

Oj tarło się tarło dla rodziny 8 osobowej a jak jeszcze jakaś Ciotka się przytrafiła to się popracowało

Oj! Halinko smaku narobiłaś w najbliższym czasie jak będzie dzień deszczowy to będzie 'baba ziemniaczana' jak zawsze z cebulką i patelnią smażonego boczku do środka
Dodam tartych jarzyn, trzeba spróbować Pewnie że będzie pulchniejsza
Jeszcze trzeba zaopatrzyć się w rapacholin czy sylimarol.
Tak to jest, jak coś b. dobre to wątroba wysiada